3-01-18
Powiat chojnicki. Sprawę poruszono na sesji powiatowej
Prokuratura stawia zarzut dokonywania
czynności seksualnych

Nie tak dawno pisaliśmy o podejrzeniu molestowania bądź też dokonywania czynności seksualnych w jednym z rodzinnych domów dziecka w gminie Chojnice. I takie zarzuty opiekunowi postawi chojnicka prokuratura.


Po śledztwie prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty i wysłała do Sądu Rejonowego w Chojnicach akt oskarżenia.   |  fot. (m.n.)

Po śledztwie chojnicka prokuratura postawi 60 - letniemu opiekunowi rodzinnego domu dziecka zarzut dokonywania czynności seksualnych wobec podległych mu dziewczynek, które nie miały wówczas ukończonych 15 lat. Wkrótce ruszy proces. Sprawa ciągnęła się od kilku lat. Pierwsze zarzuty wobec opiekuna pojawiły się już w 2013 roku, ale wówczas nie przedstawiono mu zarzutów.

Sprawa wróciła, gdy jedna z pokrzywdzonych, po osiągnięciu pełnoletniości i opuszczeniu domu, zdecydowała się ponownie opowiedzieć o całej sytuacji. PCPR powiadomił wówczas policję oraz prokuraturę. Podejrzany opiekun przebywa w areszcie. Rodzina zastępcza została rozwiązana. Jak pisaliśmy, sprawę tę poruszono na sesji powiatowej, kiedy to radny Leszek Redzimski pytał, czy aby na pewno PCPR zrobił wszystko, by do tego w tej rodzinie ponownie nie doszło.

Dyrektor Powiatowego Centrum Pogotowia Andrzej Gąsiorowski wyjaśniał, że nie było żadnych informacji, ani sytuacji, które mogłyby świadczyć o tym, że w tej rodzinie mogło dziać się coś złego, a PCPR nie ma na co dzień możliwości obserwowania każdej rodziny. - Dopóki któraś ze stron, czy to wychowankowie czy opiekunowie nie otworzą się i nie powiedzą o tych sytuacjach, to trudno jest cokolwiek wyrokować. Rodzina zastępcza jest poddawana badaniom i co dwa lata wydawana jest opinia, która kierowana jest do sądu i wówczas na ich podstawie rodzina jest rozwiązywana lub nadal podtrzymywana. Opinia jest poprzedzona obowiązkowym badaniem psychologicznym i zaświadczeniami lekarskimi – wyjaśnia Andrzej Gąsiorowski.

Andrzej Gąsiorowski podkreślał, że w tym przypadku rodzina zastępcza była dobrym przykładem i wzorem dla innych. – Na podstawie obserwacji tej rodziny w tej miejscowości pojawiło się wiele nowych osób, które w ślad za tą rodziną zechciało być rodzinami zastępczymi – dodaje dyrektor PCPR. Wyjaśnił on też, że sprawa z 2013 roku, o której wspomniał radny Leszek Redzimski, zdaniem prokuratury nie była jednoznaczna i postępowanie zostało wtedy umorzone. - Rodzina zastępcza została już w trybie natychmiastowym rozwiązana.  – mówi Gąsiorowski.

Andrzej Gąsiorowski mówi, że po pierwszym przypadku w 2013 roku zorganizowano szkolenia dla rodzin zastępczych w kwestii zachowań seksualnych. – Ostrzegaliśmy, że różne zachowania mogą być bardzo niebezpieczne – mówi. – Procedury rozszerzamy ciągle na kanwie różnych przypadków i mam nadzieję, że takich przypadków więcej nie będzie. Są koordynatorzy, którzy odwiedzają na bieżąco rodziny i mają w razie jakiś sygnałów od razu reagować.

(olo)

 





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.