22-05-18
Gm. Czersk. Wypowiedzi mieszkańca i szefowej KWG
Czy zmieni się zarządca świetlicy w Klaskawie?

Krzysztof Szmagliński uważa, że powinno dojść do zmiany zarządcy świetlicy wiejskiej w Klaskawie.  Poniżej prezentujemy jego argumenty, do których odnosi się Irena Markowska, szefowa KGW Klaskawa.


- Myślę, że po incydencie, do którego doszło w sobotę 19 maja nadszedł już najwyższy czas, aby sołectwo przejęło zarząd nad świetlicą wiejską w Klaskawie. Otóż tego dnia rano, krótko po godz.7, pani Markowska odwiedziła mnie w moim domu domagając się - krzycząc przy tym - kluczy do świetlicy (do skrzynki z licznikiem prądu), którą wynająłem dzień wcześniej. Uzgadniałem z nią wprawdzie, że oddam klucze następnego dnia rano po imprezie, ale wiedząc, że kolejne osoby, które po mnie chciały skorzystać z sali zamierzają dopiero po południu wejść do świetlicy postanowiłem przekazać klucze później. Nie spodziewałem się takiego wybuchu agresji. Przykro mi, że zostałem tak potraktowany. Dodam tylko, że w czynie społecznym wielokrotnie pomagałem w pracach gospodarczych przy świetlicy i jak widać dostałem... „zapłatę”.  Z uwagi na to, że słychać coraz częściej głosy niezadowolenia odnośnie sposobu zarządzania świetlicą przez Koło Gospodyń Wiejskich w Klaskawie uważam, że trzeba zebrać podpisy pod petycją w sprawie zmiany zarządcy. Tym bardziej, że czystość obiektu wynajmowanego różnym osobom pozostawia wiele do życzenia. Tam jest po prostu brudno – mówi Krzysztof Szmagliński (na zdjęciu), członek rady sołeckiej Sołectwa Klaskawa. 

- Pan Szmagliński zobowiązał się do przekazania sali następnego dnia rano. Niestety tego nie uczynił, a osoba, która po nim miała korzystać ze świetlicy domagała się jak najszybciej kluczy, była nawet ze mną rano (w sobotę) u wspomnianego pana, czekała w samochodzie. Natomiast bałagan, który zastaliśmy na sali po uroczystości pana Szmaglińskiego był porażający - było brudno i śmierdziało papierosami, więc rzeczywiście konieczne okazało się gruntowne sprzątanie. Dodam tylko, że wcześniej – w czwartek – zajęcia z dziećmi na naszej sali prowadziła pani instruktorka Asia, stąd wiem, że ten pan otrzymał w piątek salę posprzątaną, dlatego może mieć teraz pretensje tylko do siebie – mówi Irena Markowska przewodnicząca KGW Klaskawa.

(red)