7-05-19
Gm. Czersk. Stanowisko urzędu, sołtys wyjaśnia
Czytelniczka krytycznie o sposobie zaproszenia
na akcję sprzątania Sołectwa Rytel

Publikujemy list czytelniczki w sprawie sposobu zaproszenia mieszkańców na akcję sprzątania Sołectwa Rytel. (poniżej).

Poprosiliśmy o odniesienie się czerskiego ratusza. Poniżej umieszczamy też wyjaśnienie sołtys Romanny Czułowskiej, która w jednym z komentarzy na profilu Sołectwa Rytel odnosi się do wpisu innej osoby krytykującej także formę zaproszenia na akcję sprzątania wsi.

List czytelniczki:
„Dlaczego gmina Czersk organizuje akcje sprzątania sołectw za pomocą kościołów.
Dlaczego nie mogą sami zorganizować bez pomocy kościoła? Czy trzeba ogłaszać w kościele o sprzątaniu ulic i sołtys musi latać po kościele na miotle w stroju czarownicy???
Byłam w niedzielę w Rytlu u rodziny na chrzcie. Pod koniec mszy ksiądz czytał ogłoszenie o sprzątaniu wsi a po kościele latała czarownica.  To obrzydliwe! Przecież to msza święta!  Święto chrztu nowego dziecka. Tydzień po Wielkanocy.
Na początku myślałam że to jakaś chora psychicznie osoba chciała zakłócić modlitwę. Tyle się ostatnio słucha o tych terrorystami.
Ludzie z Rytla mówili że to ich sołtys! Też byli zniesmaczeni.  Dlatego proszę zapytać w urzędzie dlaczego na to pozwalają? Czy nie ma innego sposobu? Trzeba mieszać kościół?”

Odpowiedź czerskiego ratusza:
„Sprzątanie sołectwa Rytel to akcja oddolna. Nie jest organizowana przez Gminę Czersk. Jednak, jak każda inna inicjatywa wpływająca na poprawę estetyki Naszej Gminy i angażowanie mieszkańców do pracy społecznej, cenna. Zastępca Burmistrza Czerska Bogumiła Ropińska będzie brała udział w tej akcji. Jeśli chodzi o happening, który odbył się w kościele w Rytlu, to była to najprawdopodobniej inicjatywa Pani Sołtys, o której urząd nie wiedział i nie był w nią zaangażowany.”

Wyjaśnienie sołtys Romanny Czułowskiej:
"Absolutnie nie miałam zamiaru ani przez chwilę, urazić nikogo uczuć religijnych czy tradycji naszego Kościoła, który od wieków zmaga się ze złem w rożnej postaci...  Ani Ksiądz, ani ja, nie nazwaliśmy ani razu mojego przebrania " czarownicą"... Ksiądz użył nawet słów " dobra wróżka" W trakcie bożonarodzeniowych jasełek, również chodzi z kolędnikami w przebraniu diabeł i jakoś nikomu to nie przeszkadza...Nie wygląd przecież świadczy o człowieku, tylko czyny...W tym samym stroju byłam zaproszona 2 lata temu do Przedszkola w Rytlu na organizowany dla wszystkich przedszkolaków i ich rodziców Piknik Rodzinny, a także prowadziłam zajęcia edukacyjne w Zespole Szkół w Rytlu, hospitowane przez naszych nauczycieli. Nie spotkałam się wówczas z krytyką, a wręcz przeciwnie... wczoraj, po mszy świętej dla dzieci, również wielu ludzi, wyraziło się bardzo pozytywnie i nie tylko nt. wizualnego sposobu zapowiedzi akcji " SprzątaMy Nasze Sołectwo", ale i samej inicjatywy. Moim zamiarem było obrazowo dotrzeć z informacją i zachętą uczestnictwa dzieci w naszej akcji, które zresztą głośno mi odpowiadały, śpiewały, czy podchodziły do mnie bez jakichkolwiek obaw. Widocznie nie bały się mojego przebrania, a część z nich zapewne i pamiętała je przyjaźnie, właśnie z przedszkola czy szkoły. Miała to być też i pewna forma urozmaicenia mszy świętej dla dzieci, a później i całej akcji " SprzątaMY". Baba Jaga, bo tak ja się przedstawiłam żartobliwie, to postać fikcyjna, występująca w baśniach i mitologii słowiańskiej. Baba Jaga to nie tylko symbol zła, ale i ogromnej wiedzy, jaką przekazywała dobrym bohaterom i tym samym pomagała ratować innych. Również utożsamiana była z wizerunkiem " Pani lasów", która opiekowała się przyrodą i światem zwierząt... np. baśń " O Babie Jadze i Leszym". Symbolem Baby Jagi jest też miotła, która na pewno będzie nam potrzebna 11 maja, podczas akcji " SprzątaMY Nasze Sołectwo"Akcja ta dopiero została zainicjowana w naszym Sołectwie i dlatego też chcieliśmy ją "zareklamować", aby może udała się przyjąć do realizacji cyklicznie, każdego roku wśród naszej lokalnej społeczności. Nie damy rady wysprzątać całego Sołectwa w ciągu 2 godzin, ale może uda się połączyć i zintegrować mieszkańców, w szlachetnym i pożytecznym celu przy okazji... Będziemy mieć okazję pobyć ze sobą w realnym świecie, nie wirtualnym - słyszeć swój śmiech albo i płacz, wesprzeć się nawzajem ramieniem, czy też pomóc dźwigać worek ze śmieciami... Oby było nas jak najwięcej, co będziemy mieć możliwość podzielenia się na grupy, aby posprzątać jak największy obszar. Marzyłabym, aby bylo nas tak wielu, aby utworzyć " sprzątające grupy" w każdej miejscowości, czy osadzie całego Sołectwa. Od czegoś jednak trzeba zacząć... Nie damy rady sami wszystkiego sprzątnąć, bo to zadanie Urzędu Miejskiego w Czersku, do którego już po dwóch dniach po wyborach, dzwonię niemalże codziennie, prosząc o pomoc, gdyż wszyscy widzimy, jak wyglądają nasze ulice, chodniki, skwery, promenada, plaża, itp. Dosłownie przez kilka tylko dni, Urząd przywoził jednego pracownika do pomocy naszej Pani Alicji, pomijając już nawet ekonomię przywozu i dowozu samochodem służbowym - łącznie około 60 km dziennie, a co dalej...???Przecież nasze władze też z nami tutaj mieszkają... Widzimy " wiedźmę", Babe Jagę, czy dobrą wróżkę, jak to powiedział podczas mszy świętej Ksiądz w Kościele, a nie widzimy, co się dzieje wokół nas - ile brudu, śmieci...??? Jestem dumna i pełna podziwu dla naszego Księdza, że tak bardzo włączył się w akcję " SprzątaMY", narażając się tym samym widać i na krytykę oraz oburzenie niektórych wiernych... Kiedyś usłyszałam bardzo mądre słowa " Nie każdy, kto chodzi do Kościoła ma Boga w sercu i na odwrót"... Może zastanówmy się wszyscy razem nad tym wszystkim... DZIĘKUJĘ z całego serca za pomoc i wsparcie naszego Księdza Proboszcz”


(red)

(AKTUALIZACJA)

Publikujemy informację przysłaną przez czytelników:

„Sprostowanie na temat występu "dobrej wróżki" dnia 5maja w kościele w Rytlu"

My, jako Rodzice ochrzczonego dziecka, prosimy o sprostowanie i wyjaśnienie czytelnikom "anonimowego listu gościa z chrzcin", dot. mszy świętej w Rytlu, w dniu 05-05-2019, gdy Sołtys Rytla w przebraniu dobrej Baby Jagi, czy też Dobrej Wróżki, jak to określił Ksiądz, zachęcała zebranych wiernych do akcji " SprzataMy Nasze Sołectwo ". W tym dniu, był tylko jeden chrzest i to właśnie naszej córki! Jesteśmy najbliższą rodziną Pani Sołtys, z której jesteśmy bardzo dumni, jak i wielu mieszkańców Sołectwa. Bardzo podobał się nam występ dobrej Baby Jagi, o którym wiedzieliśmy już kilka dni wcześniej od Księdza i Romanny Czułowskiej, na który wyraziliśmy zgodę, uważając, że to jest bardzo dobra i cenna inicjatywa. Jako Rodzice ochrzczonego dziecka WZYWAMY "anonimowego gościa" do ujawnienia się i podania swojego nazwiska, ponieważ nie ma takiej możliwości, aby autor tego listu był gościem na chrzcinach naszej córki!!! Jeśli autor nie ujawni się z imienia i nazwiska, to uznamy ten anonim za próbę przedstawienia w złym  świetle Naszej Rodziny, Pani Sołtys i Księdza! Wszyscy nasi goście byli zachwyceni pomysłem i dobrą Baby Jagą podczas mszy świętej, jak i na naszej późniejszej, rodzinnej uroczystości. To dobra inicjatywa i DUŻE BRAWA DLA PANI SOŁTYS I KSIEDZA PROBOSZCZA!!! Rodzice Ochrzczonego Dziecka - Dżesika i Natan Czułowscy”


(AKTUALIZACJA)

Otrzymaliśmy maila od czytelniczki, która napisała list do redakcji.
Kobieta wyjaśnia, że była u rodziny w okolicy Czerska i była razem z rodziną na chrzcie w kościele.
- No i tak wyszło dziwnie, że byliśmy u rodziny na chrzcie - pisze, dodając, że zastosowała taki skrót myślowy, bo
niezbyt często pisze po polsku, mieszka za granicą. Zaznacza, że nie zna rodziców dziecka, które zostało ochrzczone.

(red) 

 

Plakat – zaproszenie na akcję, na zdjęciu pani sołtys w przebraniu:
(plakat - Profil Sołectwa Rytel)

 

 





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.