18-06-19
Czersk. Interwencje policji przy Placu Ostrowskiego
Wątpliwa „wizytówka” Czerska...

Czytelnicy zwracają uwagę na spożywanie alkoholu na ławeczkach przy Placu Ostrowskiego w Czersku. Często zdarza się, że osoby nie stroniące od wysokoprocentowych trunków przesiadują w tym miejscu, organizując sobie swoiste „pikniki”, a później śpią zmęczeni... 

Wczoraj (17.06) we wskazanym miejscu musiała interweniować policja. Jedna z mieszkanek zgłosiła na policję (to informacja z KPP Chojnice) przypadek nieobyczajnego zachowania pijanej kobiety, która próbowała w miejscu publicznym, przy ławeczce, załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne. Była kompletnie pijana, towarzyszył jej mężczyzna.

Krótko po godz. 15.00 na miejsce przybył patrol policji. Kobietę i mężczyznę zabrano z ławeczki. Wezwano zespół ratownictwa medycznego, który orzekł, że pani nie musi być hospitalizowana. Ostatecznie towarzyszący jej mężczyzna wezwał taksówkę, którą para odjechała. Kobieta i mężczyzna zostali pouczeni przez policjantów, pouczenie zastosowano również wobec innego mężczyzny przesiadującego na pobliskiej ławce przy placu (zdjęcia), który bez ogródek spożywał alkohol.  Jak informuje policja, w tym miejscu jest podejmowanych szereg interwencji. Przyjmowane są zgłoszenia od mieszkańców czy pracowników miejskiego monitoringu. Działania są realizowane też przez stróżów prawa w trakcie patroli. Rzecznik chojnickiej policji zaznacza, że są stosowane zarówno pouczenia jak i nakładane mandaty karne.

Zapytaliśmy czerski magistrat o liczbę osób pracujących od czerwca br. w komórce urzędu miejskiego zajmującej się monitoringiem? Dopytaliśmy o ich wynagrodzenie oraz o to czy monitoringiem objęty jest cały Plac Ostrowskiego i deptak prowadzący do ul. Kościuszki. Od 1 czerwca monitoring miał funkcjonować codziennie  od wczesnych godzin popołudniowych, zapytaliśmy od której godziny funkcjonuje? Przy okazji chcieliśmy się dowiedzieć ile zgłoszeń do policji i służb skierowano od 20 maja br. (do tego czasu nie było żadnych zgłoszeń) w sprawie zdarzeń mających wpływ na bezpieczeństwo w mieście?

Poniżej odpowiedź z czerskiego ratusza:
„Od czerwca przy obsłudze monitoringu pracują dwie osoby na umowę zlecenie. Od lipca planuje się przyjęcie ich do pracy na ¾ etatu. Dzięki zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, urząd zamierza pozyskać około 50 tyś zł z PFRON na utworzenie stanowisk. Szacowany koszt zatrudnienia tych dwóch osób wyniesie około 25 tys. zł w tym roku.

Cały czas trwają prace związane z poszerzeniem zasięgu monitoringu, obecnie działa 35 kamer. W rejonie deptaka i placu Ostrowskiego działają 3 kamery, wkrótce uruchomiona zostanie czwarta, tuż przy wejściu na plac od strony policji.

Obserwacja monitoringu przez pracowników rozpoczyna się o godz. 17.00. W ciągu dnia obserwację na bieżąco prowadzą pracownicy Wydziału Bezpieczeństwa i Środowiska. Od 1 czerwca skierowano 14 zgłoszeń do policji o zakłóceniu porządku w przestrzeni publicznej.” – brzmi odpowiedź na zadane pytania.

Miejmy nadzieję, że uda się skutecznie, z czasem rozwiązać kwestię przesiadywania osób pod wpływem alkoholu i często go spożywających, w tym rejonie miasta. Jak mówią mieszkańcy, obecnie ten obszar w ścisłym centrum z pewnością jest wątpliwą „wizytówką” Czerska.  Niestety nieprzyjemny zapach, niedopałki papierosów, potłuczone szkło pod ławkami skutecznie odstraszają turystów i mieszkańców...

(red)