18-01-18
Czersk. List czytelnika
Ścięte lipy przy „Jedynce”

Publikujemy list czytelnika w sprawie wycinki lip rosnących w pobliżu budynku Szkoły Podstawowej nr 1 w Czersku. Poniżej umieszczamy również stanowisko burmistrza Czerska, dyrektora SP1 oraz przewodniczącego RM.

„Ścięte lipy przy SP 1 a rozbudowa szkoły.

Przechodząc 26.09.17. ul. Dworcową w okolicach SP nr1, spostrzegłem trzy pnie świeżo ściętych drzew/lip/ rosnących w linii wzdłuż planowanego skrzydła szkoły, w kierunku targowiska.  Pozostała jedynie czwarta lipa z tego szeregu rosnąca najbliżej ul. Dworcowej. Były to drzewa ok. 20-letnie, zdrowe, ukształtowane, piękne. Poszedłem do pani dyr. SP no.1, jako włodarza terenu i szkoły. Pani dyr. odpowiedziała, ze nie była to jej inicjatywa, owszem stwierdziła, że bywa na budowie często i interesuje się postępem prac. Także to, że więcej informacji mogę uzyskać w Urzędzie Miasta. Poszedłem na plac i rozmawiałem z Kier. Budowy. Lipy zostały ścięte decyzją inspektora nadzoru budowy z Chojnic. Orzeczono, że mogłyby w pewnych okolicznościach zagrażać budowie/przy przechyleniu/.
I teraz zbliżamy sie do sedna sprawy, czyli rozpoczęcia wykopu pod budowę. Jak dobra praktyka wskazuje, gdy dobra przyrody są brane pod uwagę przy nowych inwestycjach, etc. ludzie odpowiedzialni za jedno i drugie uzgadniają priorytety na miejscu. Mówiąc językiem czytelnym pani dyr. SP nr1 jako zarządca terenu, całości, wreszcie szkoły, z wykształcenia biolog, winna być/wydaje się to chyba oczywiste/ na tym uzgodnieniu. Drugą osobą winien być Urząd Miasta w osobie inspektora odpowiedzialnego za stan przyrody, pan Stoltman. W rozmowie z Kier. Budowy powinno być jedno uzgodnienie. Operator koparki ma tak wykonać prace, aby ochronić/nie naruszyć struktury drzew. Tego uzgodnienia nie zrealizowano i operator hasał sobie dowolnie uszkadzając system korzeniowy lip.
Jak pamiętamy huragan z intensywnym deszczem uderzył w nocy z 12-13.08.17.To co operator koparki uszkodził,  silny deszcz dokonał więcej, erozji gleby i osłabił całość. Pomimo tego drzewa nie doznały uszkodzeń od siły wiatru, stały nadal pionowo i zostały ścięte po ok 30 dniach. Ważnym w tym wszystkim jest fakt, ze drzewa zostały ścięte skutkiem elementarnych zaniedbań nadzoru osób j.w., a nie wynikało to z projektu rozbudowy szkoły.
Jest wyjątkowo smutnym fakt, ze wszelkie sygnały mieszkańców o takich i podobnych faktach trafiają do świadomości ogółu post factum. Gdy już nic nie można uratować. Brak nadzoru ze strony Urzędu Miasta jest  naganny. Nie jest to jedyny wypadek, że inspektor Stoltman się spóźnia, lub wręcz ignoruje zagrożenia.  Ze wzg. na fakt, że sprawa ta ma miejsce w centrum miasta, przy SP, gdzie dzieci mają być uwrażliwiane na przyrodę i wręcz zachęcane do jej ochrony w rożnej postaci, uznałem, że nie można przejść mimo nad tym wydarzeniem.
Poszedłem na Radę Miasta z intencją zabrania głosu wobec władz i wszystkich radnych. Przewodniczący Rady na dwóch posiedzeniach ! nie udzielił mi głosu. Zatem vox populi pozostał niesłyszalny.

Jerzy Chirek”



„Drzewa zostały wycięte zgodnie z decyzją nr OS.613.4.27.2017, wydaną przez Starostę Chojnickiego.
Bożena Spica - Dyrektor szkoły.”




„Odnosząc się do kwestii nieudzielenia głosu w czasie sesji Rady Miejskiej mieszkańcowi, Panu Jerzemu Chirkowi pragnę zauważyć, że zgodnie ze statutem Gminy Czersk do zadań przewodniczącego RM należy organizowanie pracy rady i czuwanie nad sprawnym przebiegiem sesji. Przewodniczący RM ma możliwość , a nie obowiązek udzielania głosu osobom spoza rady. Przyjąłem zasadę, aby przed rozpoczęciem obrad mieszkańcy zwracali się z wnioskiem o udzielenie im głosu, przedstawiając tematykę wystąpienia, abym mógł ocenić istotność problemu. Uważam, że nie w każdym przypadku zachodzi konieczność udzielenia głosu i wystąpienia osoby spoza rady na sesji. Radni pracują w komisjach stałych rady . Mieszkańcy mają również  możliwość uczestniczenia w tych spotkaniach i tam przedstawiania radnym swoich problemów i spostrzeżeń.

Przyznam, że zdarzyła się sytuacja, że jeden z naszych mieszkańców chciał zabrać głos na sesji bez uprzedzenia o tym. Pouczyłem go po sesji, że powinien zgłosić ten zamiar wcześniej do przewodniczącego RM. Na kolejnej sesji ten sam mieszkaniec zwrócił się do mnie z prośbą o umożliwienie mu zabrania głosu. Ograniczyłem jego wystąpienie do 3 minut, co nie satysfakcjonowało Pana, który oczekiwał dłuższego czasu.  Ostateczną decyzję o udzieleniu mu głosu miałem podjąć w przerwie obrad, jednak w tym momencie mieszkaniec opuścił już salę , nie czekając na moją odpowiedź i punkt porządku obrad "Wolne wnioski i informacje", w którym  mógłby zabrać głos.

W mojej ocenie wiele spraw powinno być omawianych poza sesją RM, w czasie prac  komisji. Mam wrażenie, że obecność mediów podczas obrad Rady Miejskiej skłania wielu do przedstawiania problemów wyłącznie na sesji.

Z poważaniem
Grzegorz Kobierowski
Przewodniczący Rady Miejskiej w Czersku”


(red)


Lipy (takie jak ta na zdjęciu) były posadowione przy ogrodzeniu (po stronie szkoły), jedna za drugą, w odstępach kilku metrów – w kierunku targowiska miejskiego.



Na zdjęciu Jerzy Chirek.

 





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.