1-02-18
Czersk. Po decyzji prokuratury
Oświadczenie Jolanty Lipskiej

Publikujemy oświadczenie Jolanty Lipskiej (poniżej). Przypomnijmy, 30 stycznia br. słupska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków własnych gminy Czersk (zobacz artykuł – TUTAJ).

"Z ogromną radością przyjęłam komunikat Prokuratury Okręgowej w Słupsku i treść całej decyzji o umorzeniu śledztwa. Zarówno ja,  jak i zwolnieni pracownicy od samego początku wiedzieliśmy ,że zarzucane nam czyny są bezpodstawne i nieprawdziwe. Szanuję prawo i wierzę w sprawiedliwość, dlatego w przeciwieństwie do Burmistrz Jolanty Fierek  z pokorą oczekiwałam na prawomocną decyzję.

Byłam głęboko przekonana ,że nie zrobiłam nic , co mogłoby rzutować na niekorzyść drugiego człowieka, bądź narazić Gminę Czersk na jakiekolwiek straty. Moje osobiste przekonanie okazało się jednak być nie wystarczające. Dopiero prawomocne rozstrzygnięcia stały się prawdziwą wartością , która pozwala mi zakończyć okropny etap mojego życia . Sprawiedliwości stało się zadość. Wyrządzone krzywdy mnie i zwolnionym pracownikom , naszym rodzinom , szczególnie naszym dzieciom i wnukom są nie do oszacowania i zapomnienia. Burmistrz Jolanta Fierek zniszczyła moje życie, zdrowie ,karierę zawodową , a także prestiż ośrodka, na który pracowałam 25 lat. Bezpodstawnie odebrała mi ukochaną pracę, możliwość kontynuowania wówczas dobrej współpracy z załogą oraz realizację założonych celów. Wyrządzona krzywda jest tym większa i dotkliwsza, że moje zwolnienie nie zostało poprzedzone żadną procedurą kontroli zarządczej, uczciwą wewnętrzną lub zewnętrzną kontrolą. Nie było wynikiem wniosku żadnej komisji rady miejskiej oraz samej Rady. Moim zdaniem była to ewidentnie decyzja polityczna P. Fierek , oparta jedynie na fundamencie głębokiej i chorobliwej nienawiści P. Czesława Niesiołowskiego. Z ogromnym żalem dlatego przyjmuję każdą informację o niepotrzebnych kosztach jakie ponosi Gmina Czersk z tego tytułu. Na dzień 16.11.2017 około 130.000 zł. To już bardzo duża kwota , która mogłaby np. zasilić budżety domowe osób potrzebujących.  Jak wspomniałam moje zwolnienie to decyzja jednej osoby i tylko ta osoba winna ponieść konsekwencje. Wyrządzoną nam krzywdę i szkodę na pewno trzeba będzie naprawić i zrekompensować. W mojej ocenie odzyskanie utraconych dochodów jest ważne, jednak zadośćuczynienie za utratę wizerunku i poczucia godności po stokroć większe. Nie można zbudować „zamku na piasku” i potęgi na krzywdzie ludzkiej.

Pragnę podziękować wszystkim, którzy we mnie wierzyli, przyjaciołom, znajomym, koleżankom i kolegom, dyrektorom jednostek oraz wspaniałym podopiecznym. Dziękuję koordynatorom i pracownikom ośrodka pomocy za wsparcie, słowa otuchy szczególnie w chwilach mojej choroby.

 Dzień 31 stycznia 2018 roku jest dla mnie dniem, w którym powracam do pełnego uczestnictwa w życiu społeczności lokalnej naszej gminy i dalszej pracy dla dobra drugiego człowieka.

Z poważaniem Jolanta Lipska"

(red)





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.