11-04-18
Czersk. Niesamowite spotkanie
Spotkania z czerskimi kombatantami

Ósmego kwietnia 2018 r. z inicjatywy p. Edyty Łangowskiej – sekretarza Stowarzyszenia Kombatantów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie odwiedziliśmy Pana Antoniego Baszanowskiego. To postać bardzo ciekawa, od kilku miesięcy mieszkająca w rodzinnym mieście – Czersku.


Pan Antoni urodził się 1 września 1921 roku w Czersku. Był żołnierzem Polskiej Samodzielnej Brygady Spadochronowej gen. Maczka od listopada 1944 roku.  Po wojnie został w Londynie. Ożenił się z Włoszką i po przejściu na emeryturę przeprowadził się do Włoch. Po śmierci żony w listopadzie 2017 roku wrócił do Czerska. Chcąc uhonorować wywodzącego się z naszego miasta kombatanta p. Edyta wręczyła mu legitymację kombatancką i przypięła  odznaki: Kombatancką i Korpusu Weteranów.  Uprawnienia kombatanckie ma Pan Baszanowski już od marca br. Teraz oczekuje na wnioskowany do Prezydenta RP stopień podporucznika. We wspomnianym spotkaniu uczestniczyli też członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznych (GRH) „Breda”, z którymi p. Edyta nawiązała kontakt. Przywieźli oni Paczki dla Bohaterów. GRH „Breda” to stowarzyszenie Maczkowców, które od 10 lat sprawuje między innymi opiekę nad  weteranami ostatniej wojny. Wręczyli więc paczkę p. Baszanowskiemu oraz p. Kazimierzowi Pruszakowi, który też uczestniczył w tym spotkaniu. Obaj kombatanci szybko nawiązali kontakt i wspominali swoje wojenne czasy. Było to bardzo miłe spotkanie. Z p. Baszanowskim Bogumiła Milewska – prezes Czerskiego Oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego – umówiła się później, by przeprowadzić z nim wywiad na temat jego wojennych losów.

Adrian Spyra i Marcin Wojciechowski (goście z Gdańska związani z akcją Paczka dla Bohatera) odwiedzili też Jana Prabuckiego ze Złego Mięsa – żołnierza Maczka oraz Józefa Łonckiego z V Dywizji  Kresowej Piechoty, którzy byli zaskoczeni i uradowani z otrzymanych paczek. To przecież oni poświęcili swoją młodość walcząc o wolną Polskę. Teraz to już starsze osoby. Najmłodszy kombatant II wojny światowej z Czerska liczy 92, a najstarszy 99 lat. „Oni walczyli dla nas, zawalczmy dla nich” – mówili goście z Gdańska. I takie spotkania są piękne.

Bogumiła Milewska 

 





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.