15-06-20
Czersk. Pytania w sprawie miejskiego monitoringu
Piją alkohol w centrum Czerska

Czytelnicy sygnalizują, że jest problem spożywania alkoholu przez osoby przesiadujące na ławkach - w pobliżu czerskiej fontanny.  Mieszkańcy informują, że dochodzi do sytuacji, w których załatwiane są potrzeby fizjologiczne w roślinności przy pobliskim markecie.

Problemem jest też nieprzyjemny zapach pozostawiany przez te osoby na wspomnianych ławkach, na których przesiadują przez dłuższy czas. Czy sytuacje spożywania alkoholu są zgłaszane przez operatorów monitoringu do policji?

Czy na przykład sytuacja spożywania alkoholu przez grupę osób w minioną sobotę ok. godz. 19.00 – 20.00 (na zdjęciu powyżej) została zauważona przez operatora monitoringu i zgłoszona do policji? - pytania wraz ze zdjęciem wysłaliśmy do czerskiego ratusza.

 - Odpowiadając na informacje od mieszkańców dotyczące spożywania alkoholu na Placu im. Józefa Ostrowskiego, pragnę poinformować, że wszystkie tego typu  sytuacje są zgłaszane przez pracowników monitoringu do Komendy Powiatowej w Chojnicach, w tym również zdarzenie przedstawione na załączonym zdjęciu. Pracownicy monitoringu o godz. 19.50 zgłosili to zdarzenie do Oficera Dyżurnego KPP w Chojnicach i to na tej podstawie 7 minut później dokonała się interwencja Policji. W załączeniu przesyłam zdjęcie z interwencji Policji (publikujemy poniżej - przyp. red.) mówi Wojciech Laska, Naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa i Środowiska Urzędu Miejskiego w Czersku.

(red)

(AKTUALIZACJA)
16-06-20
Piją również rano

Sprawa spożywania alkoholu i przebywania niektórych osób przy fontannie jest problemem dla mieszkańców, świadczą o tym liczne głosy krytyki. Jeden z takich głosów wpłynął wczoraj do redakcji (mail) .

„Ponoć tak szybko działa monitoring wyłapujący pijących alkohol w okolicach Polomarketu. Dzisiaj 15 czerwca libacja pod Polomarketem trwała od godzin porannych do popołudnia (ławeczka vis a vis ABC). Nikt nie interweniował przez około 6 godzin. Jedna wielka ściema. Jeden z pijących zrobił sobie potem drzemkę na innej z ławek i interwencji nie było, jak Pan Laska pisze(...)”.

Do sprawy odnosi się naczelnik Wojciech Laska.

„Pracownicy obsługujący monitoring miejski pracują w godzinach popołudniowo-wieczornych. Wszystkie sytuacje (w godzinach pracy) związane ze spożywaniem alkoholu są zgłaszane do KPP w Chojnicach, jednak częstym przypadkiem jest brak patrolu na terenie miasta, a co za tym idzie brak interwencji policji. W godzinach opisanych przez mieszkańca pracownicy monitoringu nie pracowali, a zatem nie mogli (w przeciwieństwie do zgłaszającego mieszkańca) zgłosić tego wykroczenia do Komisariatu Policji w Czersku. Gmina nie posiada własnej służby patrolowej ani też nie ma uprawnień do karania za wykroczenia. Temat spożywania alkoholu oraz bezpieczeństwo mieszkańców na Placu Ostrowskiego oraz w Parku Borowiackim jest ciągle poruszany na spotkaniach  przedstawicielami Policji. W ciągu dnia obserwacją kamer będą zajmowali się pracownicy Wydziału Bezpieczeństwa i Środowiska. Już dzisiaj na nasze zgłoszenie Policja dokonała interwencji i wystawiła mandat za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym.

Myślę, że wszystkim nam zależy, aby nasze miasto było czyste i bezpieczne dlatego gorąco zachęcamy wszystkich mieszkańców do współpracy w tym zakresie, a nie tylko liczyć, że ktoś inny za nas to zrobi.

Odnosząc się raz jeszcze do wczorajszego artykułu oraz przesłanego zdjęcia, to opisana sytuacja miała miejsce, co potwierdza zdjęcie z interwencji policji. Tylko w sobotę, dzięki zgłoszeniem z monitoringu wystawiono 6 mandatów karnych” – pisze naczelnik.

(red)