18-09-18
Powiat chojnicki. Trwa weryfikacja
Pojawiły się już pierwsze listy
z kandydatami na radnych

Poniedziałek 17 września był ostatnim dniem, w którym można było składać do terytorialnych komisji wyborczych listy kandydatów na radnych ubiegających się o mandat w tegorocznych wyborach samorządowych.

Obecnie trwa procedura weryfikacji dokumentów, komisje mają na to czas do czwartku.

Rejestrowane listy będą na bieżąco umieszczane w serwisie internetowym Państwowej Komisji Wyborczej – TUTAJ (Rada Miejska, gm. Czersk).

Niektóre listy komitetów z nazwiskami kandydatów są widoczne w w/w serwisie. Sporo list pojawiło się już do Rady Powiatu Chojnickiego (okręg nr 4, gm. Czersk)
– (zobacz tutaj). Kolejne będą również umieszczane na bieżąco.

Przypomnijmy, 26 września upływa termin zgłaszania kandydatów na wójtów, burmistrzów czy prezydentów miast.

Mamy informację o tym, że Powiatowa Komisja Wyborcza w Chojnicach zakwestionowała autentyczność 11 podpisów pod listami poparcia jednego z komitetów, sprawę zgłosiła do prokuratury (Rada Powiatu Chojnickiego). Więcej na ten temat napiszemy w późniejszym terminie.  

(red)
zdj. Państwowa Komisja Wyborcza

(Aktualizacja)

Okazuje się, że Powiatowa Komisja Wyborcza w Chojnicach miała wątpliwości co do autentyczności 11 podpisów w okręgu nr 3 (Powiat Chojnicki, gm. Brusy) na listach zgłoszonych przez Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość. W związku z tym sprawę skierowano do prokuratury, aby śledczy ją wyjaśnili. Podjęto stosowną uchwał (publikujemy poniżej). Jednak wymagana ilość podpisów (200) pod listą poparcia kandydatów na radnych została osiągnięta, PiS zebrał ich ponad 700, tak więc lista jest zarejestrowana.   

Bartosz Bluma jako osoba upoważniona przez pełnomocnika Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość mówi, że poparcie pod listą kandydatów do okręgu nr 3 podpisało ok 700 osób. Komisja zakwestionowała 11 podpisów i ma do tego prawo, a odpowiednie organy sprawę wyjaśnią. Dodaje, że sytuacja jest niekomfortowa. Jeśli podejrzenia komisji zostaną potwierdzone, to takie działanie - gdy ktoś podpisuje za kogoś – jest karygodne. Bartosz Bluma informuje, że zbieraniem podpisów pod listami zajmowali się również sympatycy PiS, w całym powiecie zebrano ich łącznie ponad 1800, wobec 800 wymaganych, a zakwestionowano wspomnianych 11.