26-01-19
Gm. Czersk. Możesz pomóc pogorzelcom
BUDUJEMY NOWY DOM
dla Asi, Leszka i Sebka z gm. Czersk
Publikujemy apel w sprawie pomocy dla rodziny z gm. Czersk, która wczoraj w pożarze domu straciła dach nad głową – zobacz ostatni artykuł TUTAJ.
„Czy zastanawiali się kiedyś Państwo, jak to jest, stracić wszystko w jednej chwili? Zapewne nie, gdyż są to sytuacje nie do wyobrażenia, które przecież oglądamy gdzieś w świecie, w TV, nas nie dotyczą... Ale mogą spotkać KAŻDEGO, bez względu na wiek, płeć, wyznanie, przekonania polityczne.... Posłuchaj zatem historii... Asia - "złota kobieta", "dobry człowiek", "nasza duszyczka" - jak mawiają o niej bliscy. Jest szczęśliwą żoną Leszka i najukochańszą mamusią Sebastiana. Jest nauczycielem, wychowawcą i wreszcie....naszym (mieszkańców małych Będźmierowic w gminie Czersk) nowym sołtysem - bo kto, jak nie ONA? Zbudowała dom-ONA, sama, z mężem, z rodziną, system gospodarczym. Dom, o jakim zawsze marzyła, dom, którego drzwi stały zawsze otworem dla każdego, dom, który był jej ostoją... DOM, do którego powróciła w piątkowy wieczór (25.01.2019) wraz ze swoimi chłopakami po wspólnym urlopie... DOM, którego progi przekraczając, zwykła mawiać "nareszcie w domu", "nie ma jak w domu". Tak powiedziała również tego feralnego dnia - nie sądziła wówczas, że za niespełna 3 godziny straci GO, swój dach nad głową na zawsze... Pożar wybuchł nagle, nieoczekiwanie, po godz. 22.00, kiedy rodzina szykowała się do snu. Asia, która w siłę Najwyższego wierzyła zawsze, teraz mówi, że Ręka Boska obroniła ich przed większym nieszczęściem, przed tragedią... Na górze bowiem (gdzie znajdowało się źródło ognia) mieści się pokój jedynego syna, który, stęskniony przyjaciół, wyszedł z domu... Ona zasypiała na dole, towarzyszył jej mąż Leszek, który usłyszał hałas, jakby strzały, które początkowo lokalizował w kotłowni, garażu, aż wreszcie, poszedł na górę, gdzie po otwarciu drzwi spotkał się z falą ognia... Rodzina zabrała z sobą dokumenty i telefon i uciekli na zewnątrz, wzywając pomoc. Do końca wierzyli, że zaraz będzie po wszystkim, że to tylko tak źle wygląda... Niestety, żywioł zabrał z sobą niemal wszystko... Z pokoju Sebastiana nie zostało nic (podobnie, jak z całego użytkowego poddasza), dach - konstrukcja, poszycie zostały doszczętnie zniszczone. Dół budynku - choć strażacy nie pozwolili, by ogień dotarł i w to miejsce, został zalany... Słowem, wydarzyła się tragedia. Asia - osoba, której życie nieraz kładło kłody pod nogi, nie chce się załamywać, poddawać, jednak patrząc na zgliszcza jej i męża ciężkiej pracy, trudno powstrzymać łzy... Zbudowała DOM, ona, sama, z mężem, z rodziną... I wierzymy, iż niebawem - czy na fundamentach tego, co pozostało, czy na nowych, zbuduje kolejny, który będzie owocem miłości, oddania, solidarności WAS WSZYSTKICH - LUDZI DOBREJ WOLI. Asia każdego roku wspiera WOŚP, jest wolontariuszem; organizuje ferie dla dzieci, dzieli się ostatnim kawałkiem chleba, wspiera i zawsze chętnie uczestniczy we wszystkich wydarzeniach, których naczelną misją jest NIESIENIE POMOCY. Zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli o dowolne wpłaty na podane konto, na rzecz Asi, Leszka i Sebastiana, by już wkrótce mogli cieszyć się na nowo, kolejną postawioną cegłą - tak, jak cieszyli się kilka lat temu stawiając ówczesny, zniszczony DOM.... Rodzinie potrzebne jest wszystko - nie zdążyli przecież nic z sobą zabrać, ratowali samych siebie - stąd, tak bardzo potrzebne jest wsparcie finansowe. Pierwszą noc spędzili u rodziny, tak, jak zapewne spędzą kilka kolejnych... Niebawem zamieszkać mają w tzw. domku holenderskim.... Sebastian za kilka tygodni ma przystąpić do ważnego egzaminu....
Pomóżmy im dźwignąć się z tej tragedii, pokornie o to proszę!!!!!
Anna Bielawska-Jutrzenka"
Wsparcie dla rodziny Morawskich z gm. Czersk, wpłaty - kliknij TUTAJ
(zrzutka.pl)
(red)
Zobacz również:"Pożar domu w Będźmierowicach"
Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.