24-06-21
Powiat chojnicki. Inwestycja zakończona. ZDJĘCIA
Zakaz wędkowania i wprowadzania
rowerów na charzykowskie molo


Zakończyła się inwestycja związana z modernizacją molo w Charzykowach. W związku z tym radni podejmą uchwałę ws. regulaminu korzystania z nowej infrastruktury. W jej zapisach m.in. zakaz połowu ryb z głównego molo oraz wprowadzania na niego rowerów.


Zapisy są odpowiedzą na skargi użytkowników rozbudowanego i przebudowanego, rekreacyjnego pomostu. - W okresie letnim wędkarze nie mają co czekać na rybkę, kiedy obok są łodzie, motorówki… Ale niektórzy moczą tego kija, bo moczą. Nawet doszło tam ostatnio do konfliktu między turystką a wędkarzem. Nie odpowiadał jej pseudołaciński język, jakim pan się posługiwał - opowiada Zbigniew Szczepański.

Brak kultury
Wójt skonsultował już temat z wędkarzami i stwierdza, że w kwestii kultury osobistej, nawet opinia  samych zainteresowanych jest w tym środowisku różna. - Jedni są kulturalni, inni mniej. Jednak ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że większość jest niekulturalna. Widać to kiedy stowarzyszenia proekologiczne organizują sprzątnie linii brzegowych naszych jezior, szczególnie jeziora Niedźwiedziego, to trzy czwarte śmieci są po wędkarzach. To są puszki, butelki, słoiki - komentuje włodarz.

Haczyk może być niebezpieczny
Za zakazem wędkowania, abstrahując od kultury osobistej, opowiadają się także względy bezpieczeństwa. Istnieje ryzyko, że wędkarz w trakcie zarzucania przynęty zaczepi haczykiem kogoś, kto stoi za nim, np. niefrasobliwe, dziecko, które w ferworze zabawy z znienacka podbiegło, lub innego przechodnia. - Nie daj Boże taki haczyk wbije się komuś w twarz! - mówi wójt. Skargi dotyczą także o aspektu etycznego połowu. Chodzi konkretnie o zakładanie na haczyk żywego robaka, czy widok duszącej się w małym wiaderku ryby.

Pomosty techniczne i przy ChKŻ do dyspozycji
Nie jest jednak tak, że miłośników moczenia kija wygania się znad jeziora całkowicie. Będą oni mieli do dyspozycji wszystkie mniejsze pomosty, tzw. technologiczne, oraz mniejsze molo w porcie żeglarskim przy Chojnickim Klubie Żeglarskim. - To dzięki uprzejmości komandora Krzysztofa Pestki. Usłyszałem od niego co prawda na temat wędkarzy wiele gorzkich słów, jednak daje im on w tym roku jeszcze szansę. Chodzi rzecz jasna o zaśmiecanie terenu i nie dyplomatyczny język - informuje Zbigniew Szczepański.

Wychodzi na to, że jeśli wędkarze nie nauczą się np. po sobie sprzątać to od przyszłego sezonu wypraszani będą także z portu. Zakaz połowu ryb z głównego mola będzie obowiązywał od 1 lipca do końca sierpnia. Jeśli upały i turyści będą nadal dopisywali to termin ten wydłuży się do końca września.

Rowerom też podziękują
- Będziemy z molo wypraszać też rowerzystów. Mamy dosyć miejsc parkingowych dla rowerzystów w sąsiedztwie tego pomostu. Zapraszamy cyklistów do Charzyków, jednak pamiętajmy, że nie dość, że nanosimy na to molo piasek na swoich butach to jeszcze na oponach. A jak będzie mokry piach to nasienie się tego jeszcze więcej. Za moment zamiast pięknych modrzewiowych desek będzie tam widać tylko piaskownicę - uzasadnia włodarz. Najbliższe bramki, na 20 rowerów, znajdują się obok ślizgawki wodnej obok pomostu.

Słowo o inwestycji

Zadanie związane z rozbudową i przebudową dawnego, betonowego molo obejmowało m.in.: uzupełnienie wypłukanych przez wodę części podpory betonowej konstrukcji, zabezpieczenie antykorozyjne elementów stalowych oraz położenie drewnianego pokładu. Wykonano również oświetlenie na pomoście, ogrodzenie i ławki. Powierzchnia mola zwiększyła się dwukrotnie. Inwestycja kosztowała 1 mln 827 tys. 753 zł. Została dofinansowana kwotą prawie 1 mln 440 tys. zł z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

W galerii zdjęć pokazujemy, jak prezentuje się odnowione molo oraz jego najbliższe otoczenie.

Anna Zajkowska





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.