17-10-19
Powiat chojnicki. Bardzo duże straty
Chcą utrzymać urologię w chojnickim szpitalu

Oddział urologiczny w chojnickim szpitalu – mimo że jest bardzo potrzebny i bardzo dobrze funkcjonuje – przynosi szpitalowi bardzo duże straty. Wszystko przez ryczałtowe finansowanie.


Mimo, iż oddział urologiczny chojnickiego szpitala jest bardzo dobrze wyposażony to odnotował straty finansowe.   |  fot. ilustracyjne

Od pewnego czasu urologia funkcjonuje już nie w strukturach chirurgii, ale jako osobny oddział. I jest problem, bo mimo tego, że oddział ten jest bardzo dobrze wyposażony, ma świetną kadrę i sporo pacjentów, to przyniósł w zeszłym roku aż ponad 1,5 mln zł straty. Wystarczy tylko dodać, że w zeszłym roku na oddziale przebywało prawie 1000 pacjentów i wykonano 800 operacji. Przez pół bieżącego roku na oddziale udzielono blisko 5000 porad.

Koszt utrzymania oddziału i wykonania operacji, często bardzo trudnych, zabiegów, to 2 mln zł, tymczasem finansowanie – w ramach osobnego kontraktu - w formie ryczałtu to tylko 400 tys. zł. Taka różnica wpływa też na stratę szpitala.

- Szpital musi dołożyć 1,6 mln zł z innych przychodów, aby ten oddział utrzymywać. Nikt nie chce likwidować tego oddziału, bo dla pacjentów to komfortowa sytuacja, że mają oddział na miejscu i nie muszą jeździć do Kościerzyny. Ale problem jest – mówi starosta chojnicki oraz przewodniczący rady społecznej szpitala Marek Szczepański.

Nic nie dają pisma z prośbami o podwyższenie ryczałtu. - Jeśli nie będzie środków na utrzymanie oraz żeby nie zwiększać starty finansowej szpitala, samorządy będą chyba musiały wspomóc finansowo oddział. Spotkało się to ze zrozumieniem, choć były też głosy, że po raz kolejny samorząd musi kogoś wyręczać, w tym przypadku NFZ  – dodaje starosta.

(olo)





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.