24-04-20
Powiat chojnicki. Burmistrz Czerska też nie prześle spisu wyborców
CHOJNICE. Burmistrz i wójt mówią stanowcze NIE przekazaniu danych mieszkańców, Poczcie Polskiej

- Nie będziemy łamać prawa i nie przekażemy Poczcie Polskiej bazy danych naszych mieszkańców - mówi burmistrz Chojnic, Arseniusz Finster. W podobnym tonie wypowiada się wójt Gminy Chojnice, Zbigniew Szczepański. - Ten wniosek jest bezprawny - komentuje.


Burmistrz miasta i wójt Gminy nie udostępnią danych osobowych mieszkańców Poczcie Polskiej.  |  fot. A. Zajkowska

Wczoraj (23.04.) prezydenci miast, burmistrzowie i wójtowie otrzymali wniosek od Poczty Polskiej, która powołując się na „decyzję Prezesa Rady Ministrów z dnia 16 kwietnia dotyczącą podjęcia przez Pocztę Polską S.A. czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku” wskazuje szereg tzw. drażliwych danych osobowych obywateli. Na liście informacji, o które wnioskuje spółka znajdują się numery PESEL uprawnionych do głosowania, imiona, nazwiska, dokładne adresy zamieszkania. Pismo zawiera także instrukcję dla włodarzy, np. w jakiej formie wymienione dane winni odesłać oraz informację, że mają na to dwa dni. Wniosek nie jest imienny, a na jego końcu znajduje się tylko napis „Z wyrazami szacunku, Poczta Polska.”

Burmistrz Chojnic: Poczta Polska nie jest upoważniona do organizacji wyborów
Arseniusz Finster mówi w prost, że nie odeśle Poczcie Polskiej żadnych danych. - Nie będziemy łamać prawa i nie przekażemy Poczcie Polskiej bazy danych naszych mieszkańców. Takie jest też stanowisko Krajowego Biura Wyborczego, że nie powinniśmy tego robić. My to analizujemy w oparciu o stan prawny. Ciągle nie ma ustawy, a Poczta Polska nie jest na dzień dzisiejszy upoważniona do organizacji wyborów. Mówimy o danych wrażliwych mieszkańców naszego miasta - zaznacza. Arseniusz Finster informuje też, że od wczoraj odebrał mnóstwo telefonów i maili z informacją, że chojniczanie nie życzą sobie przekazywania ich personaliów i innych danych.

- I ja tego nie zrobię. Nie na ten stan prawny, jaki jest dzisiaj. Jeżeli ustawa przejdzie przez sejm i senat, podpisze ją pan prezydent i stanie się ona prawem obowiązującym to wtedy będziemy przekazywać Poczcie Polskiej bezę danych. Burmistrz przyznaje jednak, że kiedy otrzyma taką dyspozycję od wojewody pomorskiego to się do niej zastosuje, ale… - Jeżeli rząd będzie chciał mnie do tego zmusić poprzez decyzję wojewody, to ja ją wykonam, ale jednocześnie złoże zawiadomienie do prokuratury - deklaruje. Włodarz wskazuje również, że wniosek Poczty Polskiej wygląda jak pismo, które może napisać każdy z nas. - Powinno być opatrzone podpisem elektronicznym, a tu nic takiego nie ma.

Wójt: nie podpiszę się pod łamaniem prawa
Zbigniew Szczepański również na ma zamiaru przekazywać danych osobowych mieszkańców Gminy Chojnice i po raz kolejny podkreśla, że jest przeciwny organizacji wyborów w terminie 10 maja, w jakiejkolwiek formie. Wniosek polskiej spółki pocztowej komentuje następująco: - Co to jest w ogóle za pismo od Poczty Polskiej bez nawet żadnego podpisu? To po pierwsze. Po drugie, kto ustawowo dał Poczcie Polskiej legitymację by występowała o nasze dane wrażliwe, adresy zamieszkania? - pyta retorycznie. Dodaje także, że jako wójt zgodzi się wydać dane wyborców dopiero, gdy w życie wejdzie stosowna ustawa, czyli zatwierdzona przez sejm, senat i prezydenta. -  Dopiero wówczas będzie to zgodne z prawem - podkreśla.

Na pytanie czy dyspozycje wydane przez wojewodę pomorskiego mogą wpłynąć na decyzję włodarza Gminy Chojnice, ten odpowiada kategoryczne nie. - Wojewoda nie jest moim szefem, jest najwyższym przedstawicielem rządu w terenie. Ja nie będę realizował postanowień rządu jeżeli są one wbrew konstytucji. Nie podpiszę się pod łamaniem prawa - podkreśla Zbigniew Szczepański.

Burmistrz Czerska: Obecnie nie ma podstaw przekazywania spisów wyborców i zawartych w nich danych
- Wczoraj na adres Urzędu Miejskiego wpłynął mail zaadresowany „Do Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Miast”, w którym „Poczta Polska” (taki podpis widniał pod tekstem) zwróciła się z wnioskiem o przekazanie danych ze spisu wyborców. Wniosek, jako nieprawidłowo złożony i nie podpisany, został zignorowany – nie będziemy na niego odpowiadać. Inne pisma z Poczty Polskiej nie wpłynęły. Z opinii, którą otrzymałem od radcy prawnego oraz inspektora danych osobowych wynika, że obecnie nie ma podstaw przekazywania spisów wyborców i zawartych w nich danych Poczcie Polskiej. Jednak, kiedy wpłynie ewentualny kolejny wniosek z tej instytucji, przeanalizujemy go pod względem zgodności z prawem i odniesiemy się do niego - wyjaśnia, Przemysław Biesek-Talewski, burmistrz Czerska.

Anna Zajkowska, (red)





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.