5-01-24
Czarna Woda. Sygnał mieszkańca, zobacz odpowiedź z urzędu miejskiego
Problem z lokatorem – był pożar, jest kontrola sanepidu
Mieszkaniec Czarnej Wody w imieniu lokatorów bloku przy ulicy Słowackiego w Czarnej Wodzie sygnalizuje:
„Już nie możemy sobie poradzić sami z lokatorem, który wciąż znosi śmieci do domu gdzie ostatnio nawet był pożar w mieszkaniu - od świeczki. W piwnicy mnożą się szczury. Mieszkanie należy do MZGiM, ale nic nie robią tylko czekają na decyzję Sanepidu bo lokator sam dobrowolnie nie chce uprzątnąć mieszkania. Czy faktycznie ma dojść do tragedii aż sam się spali, a zarazem innych lokatorów? Burmistrz wie, ale rozkłada ręce, a lokatorzy się boją kolejnego pożaru lub robactwa.” - napisał czytelnik.
Prośbę o odniesienie się do podnoszonych kwestii skierowaliśmy do urzędu miejskiego.
„Od kilku miesięcy docierają do urzędu niepokojące informacje dot. niewłaściwego postępowania lokatora zajmującego mieszkanie w bloku ul. Słowackiego. Początkowo były to informacje związane z nadmiernym gromadzeniem różnego rodzaju rzeczy i przedmiotów, które w odczuciu większości sąsiadów stanowią zwykłe śmieci. Nadmienić należy, iż organ niezwłocznie podjął działania zmierzające do wyjaśnienia stanu faktycznego i ustalenia działań w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości. Po ich wskazaniu, zajmujący mieszkanie zobowiązał się do usunięcia zbędnych rzeczy i przedmiotów w terminie 3 dni. Podstawiono w tym celu duży kontener. W związku z przekroczeniem terminu Gmina podjęła różnego rodzaju działania w dozwolonych granicach prawa, jednak wobec oportunistycznej postawy zobowiązanego dotychczasowe działania są bezskuteczne.
Do sprawy została włączona powiatowa stacja sanitarno-epidemiologiczna, która w ramach posiadanych kompetencji ma wesprzeć działania gminy w przedmiotowej sprawie.
W kwestii mnożenia się szczurów w piwnicy, nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia dotyczącego tego problemu, a wizje przeprowadzane w lokalu oraz piwnicy budynku nie potwierdziły obecności tych gryzoni.
W sprawie dotyczącej pożaru, to z informacji uzyskanych od strażaków OSP w Czarnej Wodzie wynika, że nie stwierdzono pożaru, a przyczyną ich wezwania było stopienie się części telewizora stojącego przy zapalonej świeczce. Lokator sam zlikwidował zagrożenie. Zatem fakt wystąpienia zdarzenia nie ma związku przyczynowo - skutkowego z nadmiernym gromadzeniem rzeczy. Po zdarzeniu przeprowadzona została wizja lokalna w mieszkaniu w celu ustalenia jego stanu technicznego, która nie wykazała naruszenia substancji czynnej lokalu ani też nadpalenia rzeczy i przedmiotów tam się znajdujących.
Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest trudna dla nas i mieszkańców budynku, ale jesteśmy zobowiązani działać w granicach prawa.” - brzmi odpowiedź nadesłana z Urzędu Miejskiego w Czarnej Wodzie.
(red)
Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.