25-11-22
Czersk. Jak do uwag odnosi się włodarz?
CZERSK. Burmistrz: Decyzja o przebudowie
istniejącego domu kultury nie była błędem

Pojawiają się głosy, że inwestycja, którą forsuje burmistrz Czerska – modernizacja, a teraz właściwie przebudowa części czerskiego domu kultury, była błędem, ponieważ można było pomyśleć o budowie nowego, większego obiektu w innej lokalizacji, z parkingiem. Na przykład na działce, gdzie dzisiaj znajduje się market „DINO” w Czersku i sąsiedniej (parcele znajdowały się w zasobach gminy).

Jak do tych uwag odnosi się włodarz?

- Pomimo trudności, jakie napotykamy na etapie realizacji absolutnie nie uważam, że decyzja o przebudowie istniejącego domu kultury była błędem. Wybudowanie nowego obiektu kosztowałoby dużo więcej. Dla przykładu – w  Starogardzie Gdańskim na początku roku ogłoszono przetarg na wybudowanie nowego Centrum Kultury. Miasto otrzymało na realizację zadania 28 mln zł z Polskiego Ładu. Jednak na przetarg wpłynęła oferta na poziomie ok. 150 mln zł. Oczywiście u nas obiekt byłby mniejszy, ale wydaje się, że przy dzisiejszych cenach kosztowałby ok. 30-50 mln zł. To dużo więcej niż nasze obecne możliwości, zważywszy, że koszt inwestycji przy ul. Szkolnej ma wynieść około 7 mln zł. Przypomnę, że sala widowiskowa będzie większa o pomieszczenie, w którym były szatnie. Powstanie stosunkowo duży hol dla widzów, nowe toalety, zaplecze kuchenne, magazyn sprzętu. Biura pracowników GCK oraz pracownie znajdą się na piętrze. Uważam, że nasz dom kultury będzie ciekawym architektonicznie i atrakcyjnym obiektem. Ponadto prowadzimy rozmowy z właścicielem sąsiedniej nieruchomości – Toruńskim Przedsiębiorstwem Przemysłu Drzewnego, aby wydzierżawić lub kupić jej część z przeznaczeniem na parking. Należy też zauważyć, że lokalizacja domu kultury w dotychczasowym miejscu wpisała się w historię i jest atrakcyjna, albowiem ze względu na bliskość centrum można tu dotrzeć pieszo – mówi burmistrz Przemysław Biesek-Talewski.

(red)