14-05-25
Czersk. ZDJĘCIA, WIDEO
CZERSK. `Dokąd zabierzemy tę pamięć?` - spotkanie poświęcone wspomnieniom o więźniach obozu koncentracyjnego Stutthof

Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie zorganizowało dziś (14.05) w Sali na Dworcu spotkanie pt. ,,Dokąd zabierzemy tę pamięć’’, na którym zostały zaprezentowane przejmujące wspomnienia nieletniej więźniarki obozu koncentracyjnego Stutthof – Jadwigi Meller (z domu Połom), a także innych więźniów. O tym, jak wyglądało wdrożenie do obozowego życia, o uczeniu komend w języku niemieckim, biciu, głodzie, który cały czas był zmorą, o odbieraniu tożsamości i nadawaniu numerów, o tym, że widmo obozu towarzyszyło im całe życie - tego nie da się zapomnieć.
 


Przytoczone wspomnienia wzbudziły wzruszenie wsród słuchaczy. Prowadzącą spotkanie była Bogumiła Milewska, która podkreślała, jak ważna jest pamięć:
- 80 lat po zakończeniu tej gehenny trwamy w postanowieniu, że nie wolno nam zapomnieć. Powoli odchodzą ostatni świadkowie tych zdarzeń. To, jak postąpimy wobec ich świadectwa i co zrobimy z historią ich życia, zależy od nas. Musimy stać na straży prawdy i w niej trwać. Musimy pilnować, by głos świadków historii trwał ku przestrodze następnych generacji, by kolejne nieznane nam siły nie spłyciły tego przekazu i czerpały przestrogę z przeszłości tego miejsca. - podkreśliła Bogumiła Milewska.

 

Wspomnienia nieżyjącej już Jadwigi Meller (z d. Połom), której nadano w obozie numer 29691, przedstawiały członkinie ZK-P w Czersku – Lidia Landowska i Elżbieta Thiede-Kuch. Maria Połom z Czerska opowiedziała o swoim mężu i o piątkowej wizycie w obozie Stutthof z okazji 80-lecia wyzwolenia obozu. Była ona żoną Jerzego Połoma, który urodził się 27 lipca 1944 roku w obozie Stutthof. Aż 6 członków jego rodziny trafiło do obozu. Pan Jerzy zmarł kilka lat temu. Jadwiga Meller była ciocią Jerzego Połoma i trafiła do obozu w wieku 14 lat.
 
Na spotkaniu byli również obecni członkowie rodziny pani Marii. Na fot. powyżej z wnukiem Tomkiem Czarnowskim, który przekazał podziękowania pani Bogumile oraz wspomniał o mierzeniu się z opowieściami dziadka Jerzyka i o rozmowach z nim. Podkreślił również, że dziadek przeżył dzięki pani Jadwidze, która dostarczała mu jedzenie. "Dzięki temu miałem dziadka, dziękuję" - dodał na koniec.
 
Podczas spotkania zebrani wysłuchali występów muzycznych Aleksandry Fierek i Magdaleny Klaszyńskiej (fragmenty na WIDEO poniżej). Wszyscy zebrani chóralnie powtórzyli za Bogumiłą Milewską hasło: nigdy więcej wojny! Głos zabrał burmistrz Daniel Szpręga i podkreślił, jak ważne jest nie pozostać obojętnym na zło, a także podziękował za przekazane świadectwa i wiedzę.
 


WIDEO można zobaczyć również TUTAJ i TUTAJ 

Na zakończenie wręczono kwiaty i przygotowano poczęstunek. W organizację spotkania włączyli się również pracownicy GCK.

(red)

 




Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.