19-05-25
Czersk. ZDJĘCIA, WIDEO
CZERSK. Tomek i Krzysiu chcą wrócić do WTZ w Czersku. Wspólny apel rodziców i radnych. Jeśli nie ma miejsca
jest pomysł jak je znaleźć – są propozycje


Dziś (19.05) przed bramą wjazdową do Warsztatu Terapii Zajęciowej w Czersku odbyła się konferencja prasowa, podczas której przewodniczący rady Przemysław Biesek-Talewski, radna Hanna Borzyszkowska i radna Zofia Łącka wraz z rodzicami niepełnosprawnych Krzysztofa Pega (40 lat) oraz Tomasza Trzebiatowskiego (47 lat) opowiadali o sytuacji skreślenia Krzysia i Tomka z listy uczestników placówki.

Przy okazji apelu, kierowano sporo krytycznych uwag do sposobu sprawowania funkcji przez nową kierownik WTZ. Mówiono o właściwie braku uzasadnienia decyzji o skreśleniu z listy, w marcu br. Podobno niepełnosprawni uczestnicy uczęszczający na zajęcia od ponad 20 lat – od początku istnienia placówki – nie mieli postępów w terapii. Rodzice uważają, że jeśli nawet, to powinni być przekazani do innej placówki. Sęk w tym, jak mówili rodzice, że takiej w pobliżu nie ma. Dodawali, że zgodnie z przepisami nie wolno w takiej sytuacji wykreślać ich z zajęć.

Rodzice apelowali, aby z powrotem przyjąć dzieci do WTZ w Czersku. Na spotkaniu ustalono, że jeśli nie ma już miejscaw Czersku (limit to 30 uczestników), bo przyszły nowe osoby, to trzeba utworzyć dodatkowe, na przykład po sąsiedzku w pomieszczeniach byłej przychodni SI „Równość”. Radni zapowiedzieli, że na najbliższej sesji RM w maju zaproszą na posiedzenie kierownictwo stowarzyszenia prowadzącego WTZ, panią kierownik oraz być może przedstawicieli z PCPR i PFRON. Konkluzja jest taka – miejsce powinno się znaleźć dla niepełnosprawnych mieszkańców Czerska, bo jak podkreślano, uczestnictwo w WTZ to było ich całe życie. Od marca (gdy zostali skreśleni) nie wiedzą co z sobą zrobić, bardzo tęsknią za kolegami z placówki. Również rodzice nie wiedzą jak odnaleźć się w tej sytuacji, jak pomóc swym niepełnosprawnym dzieciom.

Padły nawet deklaracje ze strony 74 - letniej mamy Tomka, że rodzina dołoży się do wyposażenia pracowni, jeśli będzie wola utworzenia jej we wskazanym miejscu. Problem jest bardzo duży i apelowano aby go w końcu rozwiązać przy pomocy czerskiego i chojnickiego (starostwo powiatowe) samorządu. Radni mówili, że bez wątpienia, sprawa musi mieć swój szczęśliwy finał, a interwencja będzie trwała, aż do skutku.

(red)

AKTUALIZACJA
Publikujemy informację od kierownik WTZ w Czersku:


"Z niepokojem przyjęłam informację o publicznych wypowiedziach Przewodniczącego Rady Miejskiej w Czersku, w których wprost wyraził pełne poparcie dla stanowiska jednej ze stron, bez podjęcia rozmów z drugą stroną - Warsztatem Terapii Zajęciowej.

Rozumiem i szanuję wrażliwość tematu, ale właśnie dlatego, że chodzi o osoby szczególnie wymagające ochrony, proszę o większą rozwagę w formułowaniu publicznych ocen oraz deklaracji przyszłych decyzji. Sprawa wykreślonych uczestników nie jest mi obojętna, jak jest to przedstawiane w opinii publicznej, dlatego chętnie podejmę się rozmów z Panem Przewodniczącym, jeśli zechce mnie do nich zaprosić. Do tej pory nie uczynił tego.

Uważam, że zajmowanie stanowiska publicznego zobowiązuje do czegoś, a media społecznościowe nie są odpowiednim miejscem do prowadzenia takich rozmów.

Kierownik WTZ"

AKTUALIZACJA 20.05 - burmistrz organizuje spotkanie - zobacz TUTAJ


Informacje, apel również w materiale WIDEO - poniżej:


Niepełnosprawny Krzysztof Pega z Czerska, ma 40 lat  - na zdjęciu z rodzicami Grażyną i Andrzejem.


Niepełnosprawny 47-letni Tomasz Trzebiatowski z Czerska - na zdjęciu z mamą Krystyną.

 





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.