27-11-23
Czersk.
CZERSK. Wygrana MKS Handball Czersk
z SPR Wybrzeże II Gdańsk

SPR Wybrzeże II Gdańsk - MKS Handball Czersk 32:32 k.3:4 (13:14).
Wygrana po rzutach karnych. Z tarczą wróciła w niedzielę z Gdańska nasza drużyna. Zmierzyliśmy się tam z młodzieżą, reprezentującą SPR Wybrzeże II. Po niezwykłych emocjach, do których już naszych Kibiców przyzwyczailiśmy, odnieśliśmy zwycięstwo za dwa punkty, pokonując rywala, ale dopiero po serii rzutów karnych.

Jeśli ktoś spodziewał się łatwego zwycięstwa nad gdańszczanami, to po rozpoczęciu spotkania musiał się szybko zreflektować. To bowiem miejscowi, od samego początku meczu nadawali ton grze. Jeszcze w 17 minucie prowadzili 9:7 i dopiero w ostatnich minutach tej części gry, udało nam się dojść rywala i wyjść na prowadzenie. Duża w tym zasługa Piotra Wesołowskiego, który udanie zmienił w bramce Kamila Spychalskiego. Na przerwę schodziliśmy prowadząc 14:13.
Po zmianie stron, wydawać by się mogło, że górę weźmie doświadczenie naszej drużyny. I tak było. Do 60 minuty.

Kiedy w 58 minucie prowadziliśmy 31:26, a w 59 minucie 32:28, mało który z miejscowych kibiców wierzył, że gdańska młodzież może coś jeszcze w tym meczu zwojować. Niestety.. Nasz drużyna "postanowiła podać pomocną dłoń" rywalowi, a ten bezlitośnie to wykorzystał. 4 kolejne bramki w 60 sekund to coś niebywałego... A jednak życie niesie swoje scenariusze i taki właśnie napisało w niedzielne popołudnie w Gdańsku. Końcówkę meczu graliśmy w osłabieniu. Na domiar złego, źle dokonana zmiana poskutkowała kolejnym wykluczeniem. Na kilka sekund przed końcem meczu sędziowie "z kapelusza" wyciągnęli grę pasywną naszej drużyny po upływie zaledwie 3 sekund od wznowienia gry. Odrzucenie piłki przez naszego zawodnika, poskutkowało kolejną karą i co więcej, uznane zostało za przewinienie taktyczne. To z kolei skutkowało rzutem karnym..., który gospodarze zamienili na bramkę. W ten oto sposób, po upływie 60 minut gry mieliśmy wynik remisowy 32:32.
 
O końcowym zwycięstwie zadecydowały rzuty z siódmego metra. Wygraliśmy je 4:3 i dwa punkty pojechały z nami do Czerska.

Ten mecz po raz kolejny pokazał, że nie należy lekceważyć rywala do ostatniego gwizdka sędziów. Można bowiem harować przez 59 minut, by w minutę przekreślić wszelkie starania o zwycięstwo. W niewiarygodny wręcz sposób straciliśmy cenny punkt. Brawa należą się za to gdańskiej młodzieży, wśród której na parkiecie zaprezentowało się aż troje wychowanków UKS Dwójki Czersk: Michał Linda, Błażej Linda oraz Olivier Sarnowski.

Wystąpiliśmy w składzie: Kamil Spychalski, Piotr Wesołowski - Karol Radecki (8 bramek), Mateusz Łoński (7), Maksymilian Linda (5), Aleksander Bronk (5),Michał Rostankowski (3), Łukasz Krasucki (2), Mateusz Gliniecki (2), Mateusz Lenz, Paweł Jakubowski, Paweł Moczadło, Damian Rostankowski, Bartłomiej Węckowski, Ksawery Burchardt.

Kolejne spotkanie, tym razem we własnej hali, rozegramy 10.12. (w niedzielę) o godzinie 15.00. Naszym rywalem będzie zespół BSMS Bartoszyce. Już teraz zapraszamy wszystkich na to spotkanie. Emocji z pewnością nie zabraknie. Tego dnia naszą halę odwiedzi Święty Mikołaj, który z pewnością przywiezie prezenty dla najmłodszych. Ponadto przeprowadzimy kiermasz, z którego zebrane środki przeznaczymy na organizację Dnia Dziecka z MKS Handball Czersk w 2024 roku. Gratką dla publiczności będą także występy naszych cheerleaderek oraz zespołów ze Studia Tańca "Finally".  

GRAMY DLA WAS!!!

MKS Handball Czersk




Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.