15-09-25
Gm. Czersk. ZDJĘCIA
GM. CZERSK. Sołectwo Będźmierowice – podział funduszu.  O czym rozmawiano?

W poniedziałek (15.09) mieszkańcy Sołectwa Będźmierowice podzielili środki z funduszu sołeckiego. Na początku zebrania sołtys Joanna Morawska przedstawiła sprawozdanie z działalności jednostki pomocniczej gminy Czersk.

W spotkaniu z mieszkańcami uczestniczył również burmistrz Daniel Szpręga oraz radni: Przemysław Biesek-Talewski, Jacek Grzella oraz Jacek Argasiński. Byli również nowy dzielnicowy z Komisariatu Policji w Czersku - Tomasz Nowak oraz poprzedni dzielnicowy - Kamil Chylicki.

Podział funduszu sołeckiego w wysokości 48 680 zł na 2026 rok:
1. Modernizacja drogi poprzez ułożenie płyt yomb kwota 20 000 zł (droga gruntowa środek wioski)
2. Przepusty kwota 10 000 zł
3. Utrzymanie terenów zielonych, mulczerowanie poboczy  kwota 2 000 zł
4. Zakup maszyny do waty cukrowej kwota 1 500 zł
5. Zakup kotar do wiaty biesiadnej kwota 4 000 zł
6. Organizacja i współorganizacja imprez takich jak Dzień Babci i Dziadka, Bal karnawałowy dla dzieci młodzierzy, seniorów, Dzień Dziecka, impreza biesiadna dla mieszkańców kwota 11 180 zł.

Sołectwo  wystosowało dwie propozycje projektów do realizacji w ramach CzBO :
1. "Kolorowy przystanek"  - wykonnaie muralu w przestrzeni publicznej Będźmierowice kwota 9 500 zł.
2. Zielona strefa relaksu przy LCKE i OP w Będźmierowicach kwota 30 000 zł.
Gwarantowana kwota z CzBO dla sołectwa to ok. 39 500 zł

Zebranie było okazją do przekazania władzom uwag i sugestii oraz zapoznaniu z problemami społeczności. Sygnalizowano, że drogi nie są w najlepszym stanie – sugerowano, żeby rozważyć budowę krótszych ale bardziej trwalszych odcinków dróg z asfaltu. Sołtys Joanna Morawska powiedziała, że należy się cieszyć nawet z płyt yomb, bo zawsze jest to już utwardzony częściowo trakt. Jeździ się lepiej niż po „gruntówce”. Pojawiły się głosy, że społeczeństwo jest teraz coraz bardziej roszczeniowe.

Były też uwagi co do - drożności, a właściwie braku - rowów melioracyjnych - w konsekwencji niektóre posesje są zalewane. Włodarz obiecał, że we wskazane miejsce przyjadą pracownicy ratusza. Problemem są też niedrożne przepusty pod traktami czy nieprzycięta zieleń. 

Ponadto jeden z mieszkańców mówił o incydencie, gdy dziecko - uczeń trzeciej klasy szkoły podstawowej - został wysadzony z autobusu szkolnego na innym przystanku. Burmistrz powiedział, że wyjaśni sprawę. Mieszkaniec powiedział, że następnym razem sprawę zgłosi na policję - opiekunka miała się tłumaczyć, że się pomyliła - mówił mężczyzna.  

Mieszkańcy zgłaszali policjantom przypadki przekraczania prędkości, np. przez motocyklistów. - Tutaj są jakieś wyścigi! To jest tragedia - mówili ludzie wskazaując funkcjonariuszom konkretne miejsca. Pojawiła się propozycja wykonania np. progów spowalniających (mieszkanic wspomniał o przewróceniu się w dniu dzisiejszym motocyklisty). 

Padł wniosek o obniżenie kosztów ogrzewania sali wiejskiej (pobieranych od wynajmujących osób) z 150 zł dziennie na 50 zł, gdyż obiekt i tak jest ogrzewany gdy nie jest wynajmowany. Pojawila się też prośba o podanie przyszłorocznego terminu termomodernizacji LCKE i OP. Burmistrz zapowiedział, że najpierw zostanie sprawdzone jak funkcjonują sale w gminie Czersk. W 2026 roku nie będzie realizacji - najpierw budynku gdzie są pompy a nie ma termomodernizacji. Prace mają być w budynku gminnym w Czersku, gdzie funkcjonują ŚDS i WTZ.  

Włodarz wpomniał o sytuacji, gdy są w LCKE i OP zajęca z logopedą (zaakcentowano, że zajęcia w tym zakresie powinny być nadal realizowane) na korytarzu budynku a sala główna nie jest otwarta. Opiekun sali powiedział, że nie wpłynęło do niego zgłoszenie o otwarciu pomieszczenia. 

Problemem w sołectwie są wałęsające się psy "bezpańskie i pańskie" - był apel do urzędników i policji, żeby zająć się sprawą. Ponadto czasami przebywają w rejonie świetlicy grupy młodych osób, które zakłócają spokój.  

(red)