27-01-22
Gm. Czersk. Zbiórka na leczenie
Mama Wiktorii z Gutowca: Walczymy i nie poddamy się

Witam kochani!
Bardzo chciałabym podziękować za dotychczasową pomoc za okazane serca obcych ludzi i tych najbliższych, za wsparcie, cieplutkie słowa skierowane do mnie i do Wikusia.

Chodź jej malutkie serduszko przeszło tak wiele organizm Wiktorii mimo 3 ciężkich operacji serca nadal potrzebuje czasu, rehabilitacji, diety i wielu badań oraz kontroli pooperacyjnych. Jej jednokomorowe serce niestety obciążone jest płynami, wielowodzie narządów w brzuszku. Walczymy. Mimo leków, trzustka, wątroba, śledziona i miednica są otoczone płynami. Od dwóch miesięcy wątroba Wiktorii jest poszerzona, a prawe płuco obrzmiałe, również przez płyny. Teraz 3 lutego jedziemy znowu na kontrolę do Łodzi, a po kontroli na oddział hepatologii do szpitala w Gdańsku. Miesiąc luty spędzimy prawie cały w szpitalu.

Walczymy, nie poddajemy się dzięki pieniążkom zebranym możemy chodzić do wszystkich specjalistów prywatnie, bo na NFZ kolejki są dwuletnie. Zbiórka nadal trwa ale wszystko idzie słabiutko brakuje nam fantów, więc jeśli ktoś z Państwa posiada rzeczy które mógłby podarować na licytacje prosiłabym o pomoc. Mamy dwie silne grupy od Tosi i Oleczka. Nasze pieniążki nie są aż tak duże ale bardzo potrzebne więc po raz kolejny zwracam się o pomoc. Fanty mogę odebrać osobiście lub można je podrzucić do domu. Również można je osobiście wystawić na grupach. Serdecznie dziękuję i wszystkich mocno całujemy…

Można również klikać na dobrym kliku jak i wpłacać darowizny. Linki do grupy są poniżej, a mój numer telefonu to: 513 861607,  nie każdy ma FB, więc można dzwonić.

https://www.facebook.com/groups/licytacje.olus/?ref=share

https://zbieram.pl/wiki

https://www.facebook.com/groups/397625680920277/?ref=share

https://www.facebook.com/groups/2034127686739193/?ref=share

https://www.facebook.com/groups/397625680920277/permalink/910685636280943/

 
To zdjęcie pokazuje jak bardzo walczymy i nie poddamy się lecz bez fantów wiem, że nie uzbieramy kwoty. Siła walki jest duża, przeogromna, tak jak wasze serca.

Monika Grzelak – mama Wiktorii