4-01-19
Powiat chojnicki. Trzeba się najeździć, żeby „upolować” wolne miejsce
Jak zmienić parkowanie przy starostwie?
Wicestarosta Mariusz Paluch zastanawia się, w jaki sposób przeorganizować parking przy starostwie, by był on jeszcze bardziej funkcjonalny. Mimo że przybyło tam miejsc parkingowych, nadal są problemy ze znalezieniem wolnego miejsca.
Parkowanie przy starostwie nie należy do przyjemności i czasami trzeba się najeździć, żeby „upolować” wolne miejsce . | fot. (olo)
- Chcę ten problem rozpoznać i rozwiązać – mówi wicestarosta Mariusz Paluch. I deklaruje. - Będę chciał wypracować dwie, trzy koncepcje, które następnie przedstawię zarządowi do dyskusji – mówi Mariusz Paluch, który uważa, że parkingi przy starostwie są bardzo często zajmowane przez mieszkańców okolicznych domów, a przez to nie mają gdzie parkować interesanci i pracownicy.
Jednak z obserwacji można też wysnuć, że większą część parkingu zajmują w ciągu dnia nie mieszkańcy okolicznych domów, którzy przecież rano wyjeżdżają również do pracy, a sami pracownicy starostwa oraz urzędu gminy. Po tym, jak przyjadą do pracy i zaparkują liczba wolnych miejsc dla interesantów bardzo się kurczy. Oczywiście mają do tego prawo, ale to również trzeba wziąć pod uwagę. Samochody mieszkańców owszem stoją na parkingu, ale najczęściej w godzinach popołudniowych i nocnych.
Znalezienie idealne wyjścia będzie bardzo trudne i jak zwykle ciężko będzie zadowolić wszystkich. Wprowadzenie płatnego parkowania może spowodować większą rotację, ale na pewno to tylko częściowo zadowoli interesantów, którzy nigdy nie wiedzą, na jak długo przyjeżdżają i ile zajmie im załatwienie sprawy.
Tekst i fot. (olo)
Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.