31-03-18
Czersk. Skoda uderzyła w betonowe ogrodzenie
Kolizja na Starogardzkiej. Świadek: „Od `czołówki`
dzieliły mnie ułamki sekund"
Wczoraj (30.03) ok. godz. 22.00 na ul. Starogardzkiej w Czersku doszło do kolizji z udziałem dwóch samochodów osobowych.
Kierujący vw polo wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, włączając się do ruchu, skręcił w lewo na ul. Starogardzką w kierunku centrum miasta. Tym samym nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącej berlinką - do Czerska - skodzie octavii. W konsekwencji kierujący skodą, chcąc uniknąć zderzenia odbił gwałtownie w lewo (lekko ocierając się o tył polo), zjechał na przeciwny pas ruchu, ściął znak drogowy, a następnie uderzył w betonowe ogrodzenie i słup oświetleniowy.
Skodą podróżowały dwie osoby, kierujący wyszedł z pojazdu o własnych siłach, pasażerkę wyciągnęli z auta strażacy. Osoby ze skody trafiły do szpitala, były przytomne. Kierujący volkswagenem nie odniósł obrażeń. Wszyscy uczestnicy wypadku byli mieszkańcami gm. Czersk.
Całe zdarzenie widział naoczny świadek (mieszkaniec gm. Osieczna), który jechał w kierunku Łęga.
- Wszystko trwało dosłownie kilka sekund. Zauważyłem, że z boku wjeżdża na ul. Starogardzką vw polo. Raptem jadąca od strony Łęga skoda chcąc go ominąć wjechała na mój pas ruchu, jechała wprost na mnie. Od „czołówki” dzieliły mnie ułamki sekund. Odruchowo, w ostatniej chwili, uciekłem w lewo zjeżdżając na przeciwny pas. Potem od razu zatrzymałem auto. Nie widziałem momentu uderzenia w ogrodzenie, gdy się odwróciłem zobaczyłem już tylko rozbitą skodę – mówił tuż po kolizji mieszkaniec gm. Osieczna.
Siła z jaką skoda wbiła się w solidne betonowe ogrodzenie i uderzyła w słup oświetleniowy była bardzo duża. Fragmenty muru wykonanego z bloczków były rozrzucone w promieniu kilku metrów.
Na miejscu interweniowali czerscy strażacy, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Funkcjonariusze nałożyli na sprawcę - kierowcę vw polo - mandat w wysokości 300 zł i 6 pkt karnych. Kierujący byli trzeźwi.
(red)