13-10-24
Czersk. ZDJĘCIA
Marysia Troka z Czerska - wystawa w Gdańsku

Krótka relacja z wystawy prac młodziutkiej malarki z Czerska, Marysi Troka (na zdjęciu powyżej), która miała m-ce w hotelu Mercure 10.10 2024 r. Jedyne, co mogę powiedzieć o tej wspaniałej, tak, wspaniałej artystce, to to, że jest obdarzona ogromnym talentem.

Aż dziw bierze, że w tak młodym wieku z tak niewielką praktyką uprawia tak dojrzałe malarstwo. Chciałem napisać o Marysi coś więcej. Dowiedzieć się, jak zaczęła przygodę z malarstwem, czy ma ulubioną malarkę, malarza, czym się inspiruje dobierając temat swych prac, dlaczego olejne farby, nie pastele, akwarele i długo by jeszcze dociekać... Ale nie dane mi było popytać.

Muszę jeszcze dodać, że wielkim zaskoczeniem mnie, jest niewiarygodny ekspresjonizm, którym emanują, śmiało powiem, dzieła Marysi. Podobny styl, tak ja to widzę, był stworzony i uprawiany przez takich wielkich jak sam Gauguin, choć trafniej by było wspomnieć o szkole dreżnieńskiej sprzed równo 100 lat i takich tuzów jak Dix, Grosz, Griebel i oczywiście Elfriede Lohse Wachtler.

Sama Elfriede to tragiczna postać, nie zagłębię się, ale jej portrety w szczególności auto, choć pastelowe i akwarele to dziś emanacja prac Marysi Troka, pewnie tego nieświadomej. To malowanie duszą, tak mówiła Frida, bo i takie było jej prawdziwe imię i wiem, że tak maluje Marysia. Frida mawiała- wiem kim jestem i to samo powie dziś zapewne, dopiero 21-letnia Maria Troka.

Mirosław Kulesz