13-10-19
Czersk. Borowiak wywozi komplet punktów z Borzechowa!
MLKS Borowiak Czersk się nie zatrzymuje!
W sobotnim (12.10) meczu 9. kolejki A – klasy III grupy piłkarze Borowiaka Czersk pokonali na wyjeździe Sławka Borzechowo 2:1 (1:1). Gole dla MLKS-u zdobył Patryk Duda. Dzięki kompletowi punktów ekipa Artura Papierowskiego utrzymała pozycję lidera.
W meczu dwóch spadkowiczów z V ligi nie brakowało walki oraz składnych akcji.
Borowiak, jak na faworyta przystało, od początku narzucił swoje warunki gry. Przewagę udokumentował stworzeniem kilku dogodnych sytuacji, niestety żadna z tych akcji nie zakończyła się zdobyciem prowadzenia. Sławek próbował odpowiedzieć. Ich akcjom brakowało jednak w końcowej fazie precyzji. W 44. minucie sensacyjnie gospodarze wyszli na prowadzenie. Po wymianie podań w środkowej strefie boiska, jeden z napastników Sławka pewnym uderzeniem z kilkunastu metrów zmusił do kapitulacji Rafała Sojkę, którego wybicie piłki po uderzeniu doprowadziło do nieszczęścia gości i utraty bramki.
Ekipa Artura Papierowskiego nie zraziła się takim obrotem sprawy. Zaledwie minutę później doprowadziła do wyrównania. W roli głównej wystąpili Robert Pruszak, Marek Kaszubowski oraz Patryk Duda. Po koronkowej wymianie podań piłka trafiła do Marka, który fantastycznym podaniem obsłużył Patryka –napastnik Borowiaka pewnym uderzeniem w lewy róg bramki pokonał bramkarza Borzechowa.
Wychowanek Borowiaka po raz kolejny błysnął w 64. minucie. Tym razem idealnym krosowym podaniem obsłużył go Kevin Wojciechowski, piłka przeleciała ponad 40 metrów z prawej linii do lewej bocznej linii boiska. Patryk po otrzymaniu piłki wyprzedził obrońcę gospodarzy i pewnym uderzeniem w dalszy róg bramki zdobył gola na wagę trzech punktów.
Piłkarzom gospodarzy brakowało argumentów, mimo że momentami potrafili zepchnąć rywala do defensywy. Świetne zawody rozegrał Adrian Pruszak, który zupełnie z gry wyłączył najlepszego napastnika Sławka Borzechowo. Warto jednak dodać, że blisko szczęścia miejscowi byli w dwóch sytuacjach, a szczególnie w 77. minucie, gdy po wrzutce rzutu wolnego piłka o centymetry minęła bramkę bronioną przez Rafała Sojkę. W samej końcówce spotkania Borowiak mógł podwyższyć wynik meczu, niestety stwarzanym sytuacją brakowało finalizacji w ostatniej fazie ataku.
Borowiak ostatecznie dowiózł do końca prowadzenie, zwyciężając 2:1. Dzięki kompletowi punktów utrzymał pozycję lidera. Z kolei SNRR Borzechowo przed rozpoczęciem sezonu zapowiadało walkę o powrót do V ligi, tymczasem po dziewięciu rozegranych meczach mają na koncie tylko dwanaście punktów i zajmują szóstą pozycję z czterema zwycięstwami i pięcioma porażkami.
– Nie jestem w pełni zadowolony z przebiegu spotkania, mimo wszystko cieszę się, że w drugiej połowie udało nam się przejąć inicjatywę w grze i strzelić zwycięską bramkę. Później zespół za bardzo zadowolił się chyba jednobramkowym prowadzeniem i zbyt wolno rozgrywał piłkę. Piłkarze Sławka to jednak dobry zespół i na pewno będziemy te trzy zdobyte punkty szanować – przyznał po meczu Mariusz Wons – lewy obrońca Borowiaka Czersk.
SNRR Borzechowo – MLKS Borowiak Czersk 1:2 (1:1)
Borowiak: Sojka – Wons, Gliniecki, Marach, Wojciechowski, Stramol (70’ Szlachcikowski), Duda, Kołatka, Kaszubowski, Pruszak A, Pruszak R. – Sojka.
MLKS Borowiak Czersk
Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.