16-09-21
Czersk. Burmistrz Czerska miał okazję przekonać się na czym polega praca grafficiarza
Mural – pierwszy taki w naszej gminie (FOTO)
Marek Kłosowski przyznaje szczerze. To największy realizowany przez niego projekt. Mural na ścianie bloku na czerskim osiedlu przedstawia generała Józefa Hallera. W środę burmistrz Przemysław Biesek-Talewski miał okazję wziąć w rękę puszkę farby i przekonać się, jak wygląda praca grafficiarzy.
Pomysł, żeby w rodzinnym mieście zrealizować jakiś naprawdę duży mural urodził w głowie Marka „Panco” Kłosowskiego już kilka lat temu. Do tej pory angażował się w różne inicjatywy, także ze wsparciem samorządu. Jednak były to mniejsze projekty. W tym roku udało mu się zrealizować marzenia.
Rewitalizacja
W dużej mierze dzięki projektowi napisanemu w czerskim urzędzie. Mural jest częścią przedsięwzięcia pod nazwą „Rewitalizacja części miasta Czerska”, które jest dofinansowane z unijnych pieniędzy. W jego ramach modernizujemy część dworca, budujemy ulice czy odnawiamy inne obiekty.
– W sumie teraz już nawet nie wiem, jak to się stało, że realizujemy koncepcję z generałem Hallerem. Jednak idealnie wpisuje się ona w tę część miasta – mówi Marek Kłosowski. Rzeczywiście. Pomalowana została ściana bloku chojnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, którzy stoi przy ulicy gen. Hallera. – Dodatkowo w zeszłym roku obchodziliśmy setną rocznicę powrotu Czerska do Macierzy. W 1920 roku do naszego miasta wkroczyli Hallerczycy – dodaje burmistrz Przemysław Biesek-Talewski, który miał okazję przekonać się na czym polega praca grafficiarza.
Jak to się dzieje?
Wykonanie graffiti o powierzchni 180 mkw. to duże przedsięwzięcie logistyczne. Najpierw powstała koncepcja. Autorem rysunku generała Hallera w błękitnym płaszczu jest plastyk Olgierd Szopiński. Najpierw jego projekt trzeba było w nocy wyświetlić rzutnikiem na ścianie i z rusztowania wykonać szkic. – Później zostało już tylko kolorowanie – śmieje się „Panco”. Czyli tak naprawdę ciężka praca. Marek i jego pomocnicy – Olgierd, Rafał i Filip spędzili na rusztowaniach kilka dni. Za nimi już malowanie. Teraz czas na detale, dopieszczenie szczegółów, wyostrzenie linii i … zdjęcie rusztowania. Plan jest taki, żeby odsłonić dzieło na tę niedzielę.
Pierwszy taki
Podobnego dzieła próżno szukać w okolicy. Najbliżej można zobaczyć mural w Chojnicach. Zresztą jego współautor wspierał też grafficiarzy w Czersku.
Ściana, na której powstało dzieło, została wybrana nieprzypadkowo. Jest widoczna z targowiska i ulicy Doktora Zielińskiego. – Z całą pewnością to najlepsze w Czersku miejsce na takie przedsięwzięcie – zaznacza Marek Kłosowski. Podziękowania należą się też prezesowi Spółdzielni Mieszkaniowej w Chojnicach, który od razu zgodził się na realizację tego projektu.
Jesteśmy przekonani, że mural Wam się spodoba. Gratulujemy Markowi dążenia do realizacji swoich planów i samego ich wykonania.
UM w Czersku
Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.