Pan Dalecki bardzo często korzysta z rowerowego szlaku i zna go doskonale. Kiedy usłyszał, że starosta Marek Szczepański planuje uhonorować osobę, która jako stutysięczna przejedzie przez bramę postanowił podjąć wyzwanie. Jeździł. Obserwował. Pilnował i dopilnował. Jak mówił podczas krótkiej konferencji prasowej w Starym Młynie, kiedy licznik przeskoczył na 100 000 szybko wstrzymał ruch ponieważ konieczne było zrobienie zdjęcia.

Starosta gratulował Panu Jackowi i przekazał niespodziankę – plecak, z którym podróżować może w każdą pogodę oraz inne materiały, które przydadzą się rowerzyście.