2-04-24
Gm. Czersk. Wybory Samorządowe 2024`
Pytania i odpowiedzi – cz. V. Kandydaci na burmistrza Czerska (m.in. praca, wycinka drzew w centrum Czerska - ponadto pytania indywidualne)

Publikujemy pytania czytelników oraz odpowiedzi kandydatów na stanowisko burmistrza Czerska. Pytania były skierowane do wszystkich kandydatów ale też do każdego z osobna.

Tematyka podnoszonych spraw jest różna – są pytania z zakresu m.in. rynku pracy, wycinki drzew w centrum Czerska.

1. Niestety mijający 2023 rok był dla mieszkańców Czerska dość dramatyczny ze względów finansowych. Wielu Mieszkańców straciło pracę. Zwolnienia dotyczyły bardzo dużego procenta mieszkańców naszej gminy upadły firmy Klose, Si Równość, ale zwolnienia były też w innych firmach. W każdej Rodzinie w Czersku toczyły się na ten temat rozmowy. Są rodziny, które do dziś borykają się z problemami finansowymi w związku z tą sytuacją. Czy w obliczu dramatu tak wielu mieszkańców naszej Gminy, Kandydaci na Burmistrza mają jakiś pomysł lub plan, by w przyszłości zapobiegać takim sytuacjom oraz pomysł jak wspierać społeczność, która utraciła pracę. Rynek pracy w gminie do dziś się nie odbudował. Bezrobocie się powiększyło, szczególnie młodzi mieszkańcy Gminy wchodzący na rynek pracy bez doświadczenia zawodowego, są zmuszeni opuszczać Czersk w poszukiwaniu pracy lub godzić się na złe warunki zatrudnienia. Czy są jakieś plany na przyciągnięcie inwestorów do Gminy.

Przemysław Biesek-Talewski
(KOMITET WYBORCZY STOWARZYSZENIA „DLA NASZEJ GMINY”):

Rok 2023 był trudnym rokiem dla przedsiębiorców w całej Polsce, w tym w gminie Czersk. Z powodu pandemii, wojny w Ukrainie oraz wysokiej inflacji wzrosły koszty prowadzenia działalności, a w wielu branżach drastycznie spadła sprzedaż. Problemy te odbiły się szczególnie na branży meblarskiej. Między innymi w stan likwidacji postawiono trzy zakłady należące do Grupy Klose, w tym Czerską Fabrykę Mebli. Odbyło się to niestety w sposób niekontrolowany, kosztem pracowników tego zakładu, którzy przez wiele miesięcy byli pozbawieni środków do życia.
Spółdzielnia Inwalidów „Równość” została poddana restrukturyzacji i dalej funkcjonuje. Dodatkowo powstała tam spółdzielnia socjalna ściśle współpracująca z SI. Wiele innych firm także znalazło się w trudnej sytuacji finansowej.
Najczęściej stosowaną w naszej gminie formy pomocy wobec przedsiębiorców znajdujących się w trudnej sytuacji  były i są umorzenia podatku od nieruchomości i podatku od środków transportowych firmom, które wykazują stratę finansową. Takich umorzeń dokonywałem wielokrotnie. Dotyczy to również pracowników, którzy tracili pracę lub nie otrzymywali wynagrodzeń – im także umarzałem zaległe podatki czy opłaty za gospodarowanie odpadami.
Co do firm, które miały największe problemy w ubiegłym roku – Gmina Czersk nabyła od Spółdzielni Inwalidów „Równość” nieruchomość za kwotę 1,6 mln zł. Środki te pomogły Spółdzielni na uregulowanie najpilniejszych zobowiązań, w tym wypłatę zaległych wynagrodzeń pracownikom. Jestem też w stałym kontakcie z właścicielem nieruchomości, w której funkcjonowało Klose. Rozmawiamy o sposobie wykorzystania terenu i hal produkcyjnych w przyszłości. Już niedługo w jednej z nich rozpocznie działalność nowa firma, która da zatrudnienie kilkudziesięciu osobom.
Formy wspierania przedsiębiorców i rozwoju przedsiębiorczości stosowane w naszej gminie:
    Ulgi w podatku od nieruchomości dla nowych inwestycji (w ostatnich trzech latach z tej formy pomocy skorzystało 6 przedsiębiorców, a łączna kwota zwolnień przekracza 600 tys. zł).
    Uchwalanie planów zagospodarowania przestrzennego oraz wydawanie decyzji o warunkach zabudowy, pozwalających na realizację nowych inwestycji gospodarczych.
    Rozwój infrastruktury technicznej, ułatwiającej powstawanie i funkcjonowanie firm.
    Maksymalne upraszczanie procedur administracyjnych, skracanie czasu wydawania decyzji.
    Realizacja jak największej liczby inwestycji gminnych, dających możliwość ich realizacji lokalnym firmom (jako wykonawca lub podwykonawca).
    Dialog z przedsiębiorcami (m.in. rada gospodarcza).
    Współpraca z Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną w kwestii pomocy z korzystania przez przedsiębiorców z ulg i zwolnień podatkowych.
    Tworzenie dobrej oferty w szeroko rozumianym otoczeniu biznesu (mieszkania, opieka nad dziećmi, szeroka oferta edukacyjna, kulturalna, sportowa, rekreacyjna).
Co do nowych inwestycji – trzeba zdać sobie sprawę, z ograniczeń w atrakcyjności naszej gminy dla potencjalnych inwestorów i lokowania tu nowych inwestycji. Obszar Natura 2000 (obejmujący 100 % powierzchni gminy) i związane z tym obostrzenia, oddalenie od dużych miast, brak dużych powierzchniowo terenów stanowiących własność Skarbu Państwa lub gminy, ograniczona możliwość pozyskania wykwalifikowanych pracowników to tylko niektóre z czynników, które ograniczają nasze możliwości rozwojowe. Dlatego równie ważne jak poszukiwanie nowych inwestorów jest wspieranie już działających firm i ułatwianie im rozwoju, co przełoży się na nowe miejsca pracy.

Bogdan Danecki
(KOMITET WYBORCZY STOWARZYSZENIA „WIARYGODNA GMINA”):

Patrząc w skali mikro, żeby nie powiększać bezrobocia należy szanować każde miejsce pracy…nawet te na pierwszy rzut oka najbardziej prozaiczne. Najlepszym przykładem jak NIE postępować jest przyczepienie się obecnie przez Urząd jak rzep psiego ogona do przedsiębiorcy prowadzącego sklep spożywczy i zieleniak na czerskim deptaku. Sprawę zieleniaka, która tak naprawdę nie powinna w ogóle mieć miejsca i jest żenująca można było rozwiązać polubownie. Zamiast usiąść i porozmawiać z przedsiębiorcą obecny Pan burmistrz postanowił się uprzeć i postawić na swoim, mimo braku logicznych podstaw. Ponoć obecnemu kierownictwu Urzędu również przeszkadza też inny przedsiębiorca prowadzący swój sklep już prawie 30 lat. Zgłaszają na Policję wykroczenia drogowe, gdy parkuje przed swoim sklepem w celu dowiezienia do niego towaru – mimo, iż robił to do tej pory cały czas i nikomu to nie przeszkadzało. Zresztą nie ma innej możliwości dowiezienia towaru do tego lokalu handlowego. Także czasami wystarczy NIE przeszkadzać i nie tworzyć problemów, gdzie tak naprawdę ich nie ma i nie zabierać cennego czasu ludziom, którzy i tak dziś nie mają łatwo, konkurując z dużymi sieciami handlowymi. Patrząc na sprawę z kolei w skali makro, Urząd może skoncentrować się na tworzeniu programów wsparcia dla osób, które straciły pracę. To może obejmować szkolenia zawodowe, kursy doskonalenia umiejętności, a także pomoc w poszukiwaniu nowych miejsc pracy. Wspieranie istniejących firm oraz zachęcanie do rozwoju lokalnych przedsiębiorstw może pomóc w tworzeniu nowych miejsc pracy. Można rozważyć ulgi podatkowe lub inne zachęty dla firm, które zdecydują się zainwestować w Czersku. Przyciągnięcie inwestorów może pomóc w ożywieniu rynku pracy. Urząd może działać na rzecz poprawy infrastruktury, atrakcyjności lokalnych obszarów przemysłowych i zachęcania inwestorów do lokowania kapitału w gminie. Współpraca z lokalnymi szkołami może pomóc w przygotowaniu młodych mieszkańców do wejścia na rynek pracy. Staże, praktyki mogą zwiększyć ich szanse na zatrudnienie. Ważne jest, aby urzędnicy współpracowali z lokalnymi przedsiębiorcami i ekspertami, aby opracować spójne strategie na rzecz odbudowy zatrudnienia.

Daniel Szpręga
(KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW MY MIESZKAŃCY):

Tak mam pomysł. Po pierwsze chcę w pełni wspierać inwestorów, którzy chcą i będą u nas inwestować. Ktoś, kto ma kapitał, ale nie czuje odpowiedniego klimatu i wsparcia ze strony władz gminy nie zainwestuje tutaj. Przez ostatnie 5 lat ubyło miejsc pracy w gminie Czersk. Upadłość fabryki Klose i brak świadectw pracy dla pracowników, to prawdziwy dramat dla rodzin. Słyszałem o tych dramatach na spotkaniach przedwyborczych.
Po drugie przedsiębiorcom przede wszystkim nie powinno się przeszkadzać. Oni muszą mieć swobodę prowadzenia swoich biznesów, czuć, że władze gminy są po ich stronie.
Po trzecie zamierzam wspierać te firmy, które są w trudnej sytuacji finansowej. Spółdzielnia Inwalidów „Równość” jest tutaj znakomitym przykładem. Swego czasu był to największy zakład w Czersku. Gdy zabierałem głos na sesji Rady Miejskiej w listopadzie i grudniu 2022 roku, informując o ciężkiej sytuacji w SI Równość (na prośbę pracowników), burmistrz zbywał mnie mówiąc, że tam jest wszystko w porządku i prosił abym nie  wprowadzał wśród mieszkańców i pracowników „zamętu” przed świętami. To było klasyczne lekceważenie i zbywanie problemu. A wtedy właśnie pracownicy liczyli na wsparcie ze strony władzy samorządowej. I nie chodziło o wsparcie finansowe, tylko zwykłe polityczne wstawiennictwo. Jeśli w Czersku nie będzie firm, sklepy również się nie utrzymają. Dlatego zamierzam wraz z moimi przyszłymi radnymi całkowicie zmienić obraz Czerska. Na pewno nie będzie z mojej strony żadnych „Gierkowskich” wizyt u naszych przedsiębiorców uwieńczonych dziesiątkami zdjęć w internecie i Panoramie. Wspieranie biznesu, a tym samym miejsc pracy, to codzienna żmudna i konsekwentna praca. Ja takiej pracy się nie boję.

2. Chodzi mi o temat drzew przewidzianych do usunięcia w ramach zadania przebudowy ulic w centrum Czerska (ul. Zielińskiego). Czy wersja projektu pokazana na portalu wizjalokalna do konsultacji uległa zmianie?
W okolicy parkingu zaplanowane są wycinki, niektóre z nich obejmują teren przewidziany do asfaltowania - jest zrozumiałe, że dla regularnego kształtu parkingu nie ma innej opcji. Natomiast dlaczego w przypadku terenów zielonych przewidzianych do wyłożenia kostką - na skwerku pomiędzy parkingiem a ul. Zielińskiego - nie ominięto dwóch dorodnych drzew, skoro jest na to miejsce - wygląda to jakby projektant celowo wybrał trasę po skosie przez istniejące drzewa?  Także w innych miejscach przewidzianych dla pieszych i rowerów planowane jest usuniecie drzew, są też dwie wycinki bezpośrednio przy jednym ze zjazdów na posesję. Proszę o odniesienie się do tematu. Czy mają Panowie plany zadrzewiania tego terenu, gdyż po wycince podczas upałów nasze centrum będzie jedną wielką patelnią.


Przemysław Biesek-Talewski:
W okolicy parkingu zaplanowane są wycinki, niektóre z nich obejmują teren przewidziany do asfaltowania - jest zrozumiałe, że dla regularnego kształtu parkingu nie ma innej opcji. Natomiast dlaczego w przypadku terenów zielonych przewidzianych do wyłożenia kostką - na skwerku pomiędzy parkingiem a ul. Zielińskiego - nie ominięto dwóch dorodnych drzew skoro jest na to miejsce - wygląda to jakby projektant celowo wybrał trasę po skosie przez istniejące drzewa?  Także w innych miejscach przewidzianych dla pieszych i rowerów planowane jest usuniecie drzew, są też dwie wycinki bezpośrednio przy jednym ze zjazdów na posesję. Proszę o odniesienie się do tematu. Czy mają Panowie plany zadrzewiania tego terenu, gdyż po wycince podczas upałów nasze centrum będzie jedną wielką patelnią.
Tak, wersja przebudowy ulic w centrum Czerska uległa zmianie, polegającej m.in. na ograniczeniu do niezbędnego minimum liczby drzew przeznaczonych do wycinki. Dodatkowo planowane są nowe nasadzenia w obrębie centrum, m.in. na skwerze pomiędzy Placem Kalinowskich a ul. Dra Zielińskiego. Nowe drzewa i krzewy zostały niedawno posadzone między parkingiem przy ul. Gen. Hallera a cmentarzem.  Na pewno centrum Czerska nie zamieni się w pozbawioną drzew i innej roślinności „patelnię”. Dotyczy to zresztą całej naszej gminy – nowe nasadzenia drzew i krzewów to jeden z ważnych punktów naszego programu.

Bogdan Danecki:
Każde drzewo w obrębie czerskiego rynku jest na wagę złota. Jeżeli się chce zmieniać tę przestrzeń, powinno się to robić w taki sposób, żeby uratować jak największą ilość zdrowych drzew. Zgadzam się z sugestią w zadanym pytaniu, że po wycince w czasie letnim z powodu upałów nikt nie będzie chciał tam przebywać, jeżeli pozbędziemy się naturalnej zasłony przed Słońcem jakimi są drzewa. Mamy w Polsce głośne przykłady centralnych części miast – nawet z ostatnich lat – gdzie wycięto wszystkie drzewa i zrobiono ludziom z ich rynków betonowe pustynie. Pośród ludzi, którzy zrzeszają się w naszym stowarzyszeniu nie ma zgody na bezsensowne i niepotrzebne wycinki.

Daniel Szpręga:
Na pewno nie pozwolę na to, aby w Czersku zapanowała tzw. „betonoza”. Obecny pan burmistrz ma niestety dość duże doświadczenie w „betonowaniu” centrum miasta, w wycince drzew oraz w sadzeniu drzew w donicach. Uważam, że zachowanie historycznego zadrzewienia i w ogóle roślinności w centrum miasta, to dobrodziejstwo i konieczność. Wszelkie działania inwestycyjne muszą być realizowane w zrównoważony sposób. Gdy już naprawdę konieczna jest wycinka drzew, to wówczas musi nastąpić kompensacja środowiskowa w postaci nowych nasadzeń. Póki co, przebudowa ulic w centrum Czerska na szczęście jeszcze nie ruszyła, więc jest jeszcze czas na reakcję i ewentualne zmiany.


Pytania do Pana Bieska-Talewskiego:

1. Szanowny Kandydacie, w poprzedniej kampanii wyborczej obiecał Pan wprowadzenie dodatkowej zapomogi dla nowo urodzonych dzieci w naszej gminie. Jak Pan zamierza zrealizować tę obietnicę i dlaczego do tej pory nie została ona wdrożona? Czy istnieją konkretne plany lub środki, które mają być podjęte w celu realizacji tego zobowiązania w przypadku Pańskiego wyboru na burmistrza?
Zrezygnowaliśmy z realizacji tego punktu naszego programu. Kiedy zapisywaliśmy tzw. „Gminne becikowe” do programu wyborczego w 2018 roku, nie było wsparcia rządowego (Rodzina 500 plus) na każde pierwsze dziecko (obowiązywało kryterium dochodowe), nie było Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego, czyli kwoty do 12 tys. dla dzieci od 12. do 35 miesiąca życia. Uznaliśmy, że większy problem dla rodzin stanowi brak mieszkań, brak miejsc w żłobkach i przedszkolach i na tym się skupiliśmy. Obecnie nie planujemy takiego działania jak gminne becikowe.

2. Panie Burmistrzu Jak możemy Panu zaufać, skoro w sytuacji gdy setki Mieszkańców Gminy straciło miejsca pracy, Pan zamiast im pomóc skupił się na promowaniu swojej osoby. Spotkania z przedstawicielami Ratusza były formą alibi, nic z nich nie wynikło. Mieszkańcy zostali pozostawieni sami sobie. Pracownicy Klose do dziś nie otrzymali zaległych pensji, żeby walczyć o siebie musieli się składać na pomoc prawną. Ludzie, którzy stracili pracę i mieli zaległości trzech pensji musieli jeszcze opłacić prawnika, czy nie mógł tego wesprzeć Burmistrz i Urząd? Czy Burmistrz w ogóle jeszcze się interesuje Mieszkańcami ten problem wciąż się nie zakończył. A wśród zwolnionych są osoby, które w dalszym ciągu nie mogą znaleźć pracy. Są to Osoby Starsze, Samotne Matki, Ponoć nawet Osoby w Ciąży. Osobiście do dziś gdyby nie wparcie moje i Mojego Rodzeństwa Nasza Mama nie miała by na opłaty za rachunki. Co Pan zrobił by realnie pomóc i dalej pomagać zwolnionym, bo dramat tych Ludzi wciąż trwa.
Rozumiem rozgoryczenie autora tego pytania i wszystkich osób, które na skutek postawienia Czerskiej Fabryki Mebli w stan likwidacji pozbawione były przez wiele miesięcy środków do życia. Każdej osobie, która się do mnie zgłosiła z prośbą o pomoc czy też złożyła wniosek o umorzenie podatku, pomagałem. Pomagało też i nadal pomaga Centrum Usług Społecznych (oczywiście w granicach przepisów, które niestety często ograniczają możliwości udzielenia pomocy). Zapraszam również Państwa Mamę do siebie, do Urzędu – porozmawiamy o możliwościach i sposobach udzielenia jej wsparcia.
Co do przyszłości - jestem w stałym kontakcie z właścicielem nieruchomości, w której funkcjonowało Klose. Rozmawiamy o sposobie wykorzystania terenu i hal produkcyjnych w przyszłości. Już niedługo w jednej z nich rozpocznie działalność nowa firma, która da zatrudnienie kilkudziesięciu osobom – mam nadzieję, że w dużej części będą to pracownicy likwidowanej Czerskiej Fabryki Mebli.


Pytania do Pana Daniela Szpręgi:

1.     W swoim programie wskazuje na to, że chce w szczególny sposób dbać o zwierzęta, jak to się ma do cytatu jego wypowiedzi w "Gmina Zblewo - Wszystko O Nas", gdzie na prośbę objęcia ochroną kotów, jako sekretarz odparł Pan "Weźmie każda z Pań po kocie i po kłopocie".

Wyrwanymi z kontekstu zdaniami można dowolnie manipulować, tak jak w tym przypadku. Ale do rzeczy. Dbanie o dobrostan zwierząt jest jednym z naszych priorytetów zawartych w programie KWW My Mieszkańcy. To nasz wyróżnik. W trakcie spotkań z mieszkańcami sołectw na terenie naszej gminy, jedna z mieszkanek miejscowości Mosna, zwróciła mi uwagę na brak wsparcia ze strony gminy w sprawie kastracji i sterylizacji dziko żyjących kotów. Brak działań zapobiegawczych z pomocą gminy doprowadza do niekontrolowanego wzrostu populacji kotów dziko żyjących. Wiem, że ten problem dotyka wiele sołectw i samego miasta Czersk. Dlatego należy przejrzeć reguły działania w tej kwestii, od momentu zgłoszenia sprawy w urzędzie, aż do zabiegu, a następnie rekonwalescencję zwierzęcia, adopcję lub wypuszczenia go w miejscu jego pierwotnego bytowania. Wracając do tekstu, zamieszczonego na prywatnym portalu, to odpowiem, że autorka tekstu nie była obecna na opisywanym spotkaniu roboczym w urzędzie. Takie słowa z moich ust nigdy nie padły. To było zwykła nieprawda i manipulacja. A samo spotkanie dotyczyło uzgodnienia wspólnych działań wszystkich stron w celu odłowienia kotów i ich sterylizacji lub kastracji. Nasze działania prowadziliśmy przez kilka miesięcy w pełnej współpracy z dyrekcją i pracownikami schroniska dla zwierząt w Starogardzie Gdańskim przy udziale osób, które społecznie dokarmiają koty, a także z pracownikami urzędu. Myślę, że wspólnymi siłami osiągnęliśmy mały sukces. Kotki zostały odłowione, zawiezione do schroniska, poddane zabiegowi i rekonwalescencji, następnie poddane adopcji lub zostały wypuszczone na wolność. Niestety, ze strony "dziennikarki" opisującej tę sprawę zabrakło dwóch rzeczy - rzetelności i warsztatu dziennikarskiego, nad czym ubolewam, bo temat - wbrew pozorom - był ważny społecznie.

2. W poprzednich wyborach startował Pan z poparciem PiSu, o czym świadczy dokument opublikowany wówczas na Pana stronie. Czy Pana stosunek do PiSu się zmienił, że teraz startuje Pan bez ich poparcia i czy w związku z tym obecnie popiera Pana inna partia polityczna?
Nigdy nie należałem do żadnej partii politycznej i nie zamierzam. Jestem przede wszystkim otwarty na współpracę z każdym, komu na sercu leży dobro gminy i jej mieszkańców. Jako KWW My Mieszkańcy jesteśmy przede wszystkim nastawieni na zmianę tego, co obecnie się dzieje w naszej gminie. Zamierzamy gminę Czersk rozwinąć, aby mieszkańcom żyło się u nas lepiej. Naszą jedyną partią jest nasza GMINA, a gmina to mieszkańcy. Nasi kandydaci i kandydatki są otwarci na drugiego człowieka. Każdy i każda z nich wierzy w rozwój naszej gminy. I my wiemy jak naszą gminę rozwinąć. Miałem propozycje poparcia z różnych stron sceny politycznej. Nie skorzystałem z tej możliwości. Pracuję na własny rachunek i własną odpowiedzialność. Jestem w pełni niezależny i widzę, że ludzie to doceniają. Jestem stąd. Moją "partią" jest przede wszystkim moja mała ojczyzna. I nic tego nie zmieni.


Pytanie do komitetu wyborczego "Wiarygodna Gmina".

Skąd pomysł na taką nazwę? Czy to znaczy, że teraz gmina nie jest wiarygodna?
Pomysł na taką nazwę podsunęli nam niektórzy ludzie, którzy obecnie sprawują władzę w czerskim Urzędzie. Swoim postępowaniem bynajmniej nie sprawiają wrażenia wiarygodnych. Problem w tym, że zaufanie człowieka zdobywa się długo, natomiast stracić można je bardzo szybko i potem jeszcze trudniej jest je odbudować. Biorąc pod lupę decyzje obecnego Pana Burmistrza, nie trudno nie zauważyć, że nie jest wiarygodny w tym co mówi od samego początku sprawowania urzędu, a nawet już od etapu ubiegłej kampanii wyborczej, w której to obiecał wykorzystać działkę przy kościele na cel publiczny, a potem ją sprzedał za sumę, która ledwo pokryła koszt zakupu i inflację. W kampanii wspominał, że w rejonie wspomnianej wyżej działki nie jest potrzebny parking (a dobrze jest zorientowany w temacie, bo przecież mieszka obok tej działki), następnie jak już sprzedał jakimś magicznym zrządzeniem losu samorząd powiatowy „potraktował” emerytkę mieszkającą 50 metrów obok specustawą drogową i odebrał jej działkę w bardzo atrakcyjnej lokalizacji w centrum naszego miasta, na której zbudowano. parking. Na pewno nasi urzędnicy nie mieli z tym nic wspólnego, a urzędnicy starostwa powiatowego planowali tam zbudować parking już od dawna;] Jakich trzeba jeszcze argumentów na to, że by stracić zaufanie do takiego urzędnika na stanowisku burmistrza? Nie wiemy jak prawdomówni są obecni włodarze w innych sprawach, nie znamy wszystkich szczegółów spraw, które prowadzą. Natomiast po przedostaniu się do opinii publicznej przytoczonych sytuacji, my straciliśmy zaufanie do obecnego burmistrza już dawno i tak jak wspomnieliśmy na początku, bardzo trudno będzie je przywrócić.


(red)





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.