10-07-20
Czersk. Śladem naszych publikacji
Radny: Wyrażam swoje zdziwienie,
a nawet oburzenie. Burmistrz wyjaśnia

Radny Jacek Argasiński reaguje na wypowiedź burmistrza Czerska zawartą w jednym z artykułów w portalu wizjalokalna.pl (zobacz artykuł).

Przedstawiamy stanowisko radnego przysłane do redakcji, do którego odnosi się burmistrz Czerska (poniżej).

„Burmistrz mija się z prawdą.

Po wypowiedzi Pana burmistrza na portalu wizjalokalna.pl z dnia 08.07 wyrażam swoje zdziwienie, a nawet oburzenie. Uważam że podjął Pan próbę zmanipulowania opinii publicznej swoją wypowiedzią. Chce wyrazić mój zdecydowany sprzeciw wobec prowadzenia takich praktyk. Nigdy nie podawałem ani nie sugerowałem ceny za jaką ma być kupiony nakrętkomat. To zwykłe kłamstwo. W mojej interpelacji umieściłem zdjęcie nakrętkomatu, a pod nim podpis cytat - przykładowy nakrętkomat. Na sesji w miesiącu listopadzie sugerowałem, że sprawę nakrętkomatu można rozwiązać tak jak w Koczale.” – pisze radny Jacek Argasiński.

- Zdanie, które wywołało oburzenie Pana Radnego Jacka Argasińskiego, brzmiało: „Odpowiadając na interpelację w sprawie „nakrętkomatu”, złożoną w listopadzie ub.r. napisałem, że „nie planuję zakupu i ustawienia pojemnika na nakrętki od butelek plastikowych”, tym bardziej, że koszt zakupu takiego pojemnika, jaki zaproponował pan radny Jacek Argasiński, to kwota ok. 20 tys. zł.”. Przypomnę ponownie, że po raz pierwszy zapytał mnie o nakrętkomat, w listopadzie ubiegłego roku, w swojej interpelacji Pan Radny. Do swojego pisma dołączył przykładowe zdjęcie. Przygotowując odpowiedź na interpelację dokonałem rozeznania, ile kosztowałby nakrętkomat podobny do takiego, jaki znalazł się na zdjęciu. Ustaliliśmy, że jego koszt to ok. 20 tys. zł, dlatego odpowiedziałem Panu Radnemu, że nie planuję zakupu takiego pojemnika.
Nigdy nie twierdziłem, że Pan Radny Jacek Argasiński sugerował cenę, za jaką miałby zostać zakupiony nakrętkomat, jednak, jak sam pisze, pokazał na fotografii przykładowe rozwiązanie, więc do niego się odnosiłem. Zarzucanie mi kłamstwa czy próby manipulacji jest mocno przesadzone. W ogóle uważam, że sprawa nakrętkomatu budzi niepotrzebnie tak wiele emocji – stwierdza Przemysław Biesek-Talewski, burmistrz Czerska.

(red)