14-01-19
Gm. Czersk. Przedstawiamy sylwetki
Sylwia Turzyńska – nowy sołtys Malachina

W najbliższym czasie chcielibyśmy przedstawić państwu bliżej nowo wybranych sołtysów, którzy po raz pierwszy pełnią tę funkcję. W części gminy Czersk spotkania sołeckie już się odbyły (mieszkańcy dokonali kilku zmian) znamy już nowe władze - sołtysów, przewodniczących osiedli oraz rady sołeckie i członków zarządów osiedli. Natomiast w pozostałej części gminy mieszkańcy dopiero dokonają wyboru.

W serii artykułów o nowych włodarzach chcielibyśmy przybliżyć państwu ich sylwetki. Sołtysi  opowiedzą co robią na co dzień oraz jakie plany mają odnośnie swojej małej ojczyzny. Każdy z nich otrzymał zestaw pytań, na które udzielił odpowiedzi.

Pytania dla sołtysów – poniżej. Dziś sołtys Malachina - Sylwia Turzyńska.

Sylwia Turzyńska – nowy sołtys Malachina

Sylwia Turzyńska.

Nazywam się Sylwia Turzyńska. Mam 39 lat, jestem mężatką. W Malachinie mieszkam od urodzenia. Z wykształcenia jestem inżynierem inżynierii środowiska. Ukończyłam również studia podyplomowe na kierunku rachunkowość i finanse. Jestem księgową oraz specjalistą do spraw kadr i płac w firmie ZIEMANN Stefan Ziemann w Malachinie. Wolny czas spędzam aktywnie – fitness, taniec, jazda na rowerze. Moją pasją są podróże.

Dlaczego postanowiłam/łem kandydować na sołtysa?

Mieszkańcy Malachina są serdeczni i sympatyczni, a ja lubię ludzi i pracę z nimi. Jestem osobą kontaktową, kreatywną i energiczną. Od wielu lat działam w  Stowarzyszeniu „Przyjazna Wieś Malachin”. Przed zebraniem wiejskim wielu mieszkańców naszej wsi sugerowało mi, że mogłabym być dobrym sołtysem. Uznałam, że skoro ludzie tak myślą, to powinnam zgodzić się na kandydowanie.

Moje plany dla sołectwa na najbliższy rok.

Przede wszystkim zależy mi na jak najefektywniejszym realizowaniu zadań w ramach środków funduszu sołeckiego. Chcę integrować mieszkańców poprzez organizację imprez kulturalno – rozrywkowych, takich jak np. Dzień Kobiet, Dzień Dziecka, Letnie Ognisko Integracyjne czy spotkanie wigilijne. Zamierzam oczywiście współpracować ze Stowarzyszeniem „Przyjazna Wieś Malachin” oraz z Ochotniczą Strażą Pożarną w Malachinie. Chcę dbać o dobry wizerunek wsi i godnie reprezentować lokalną społeczność.

Plany i organizacja podczas całej kadencji.
(co planuję zrobić, jakie imprezy i przedsięwzięcia chcę zrealizować)

Przede wszystkim chcę być na bieżąco ze sprawami naszej gminy, poprzez udział w sesjach Rady Miejskiej. Zależy mi na owocnej współpracy z radnymi reprezentującymi nasze sołectwo. Chciałabym aktywizować mieszkańców naszej wsi do liczniejszego udziału w zebraniach wiejskich, które są przecież siłą sołectwa. Dopilnuje aby postulaty zebrania wiejskiego znalazły swoje odzwierciedlenie w projekcie budżetu gminy i planie jej rozwoju.
 
Jak widzę swoje sołectwo za 5 lat?

Uważam, że z roku na rok Malachin zmienia się na lepsze, co jest zasługą moich poprzedniczek – Pani Krystyny Fierek i Pani Kamili Narloch. Chciałabym kontynuować tę korzystną przemianę naszej małej wspólnoty. Za 5 lat widzę przynajmniej kilka tysięcy metrów więcej utwardzonych dróg, szczęśliwych i zadowolonych z życia mieszkańców sołectwa chętnie angażujących się w inicjatywy społeczne oraz bezpieczną, zintegrowaną i rozwijającą się wieś.

Co według mnie jest największym i najczęściej pojawiającym się problemem w sołectwie?

Stan dróg w sołectwie – kilometry nieutwardzonych ciągów komunikacyjnych. Osobiście poruszam się po takich drogach codziennie i niezmiennie zastanawia mnie jak to jest możliwe, że w XXI wieku droga w stosunkowo dużej wsi przypomina tor do off-roadu.

Jak obecnie czuję się w roli włodarza?

Nie czuję się włodarzem – włodarz to ktoś, kto ma władzę nad np. społecznością, a sołtys służy ludziom i pełni rolę łącznika pomiędzy mieszkańcami  a organami gminy. Ponadto jest organem wykonawczym zebrania wiejskiego.  Co nie zmienia faktu, że czuję się bardzo dobrze i dziękuję mieszkańcom Malachina za obdarzenie mnie zaufaniem.

(red)