10-10-18
Powiat chojnicki. Najtrudniejsza „operacja” w szpitalu
Symbolicznie – przecięciem … bandaża – otwarto zmodernizowany SOR w chojnickim szpitalu
- Otwarcie jest symboliczne, gdyż w trakcie modernizacji SOR nie był wyłączony z użytkowania, a prace były prowadzone niczym operacja na żywym organizmie – powiedział dyrektor chojnickiego szpitala Leszek Bonna.
Wczoraj (9.10) symbolicznie oddano do użytku Szpitalny Oddział Ratunkowy, ale jak podkreślano, nawet podczas modernizacji cały czas pracował on na wysokich obrotach. | fot. (olo)
Wartość inwestycji wyniosła ponad 5 mln zł. Szpital uzyskał dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko - 3,2 mln zł. Chojnicka lecznica z własnych środków dołożyła 1,1 mln zł, ponad 700 tys. zł dołożyły samorządy powiatu chojnickiego (z czego 500 tys. zł da powiat chojnicki). Za to wczoraj dyrektor podziękował wszystkim samorządowcom.
Bonna nie ukrywał, że to była najtrudniejsza „operacja” w szpitalu. - Równolegle przyjmowaliśmy pacjentów i prowadziliśmy remont. Dyrektor przeprosił wszystkich pacjentów, że czasami muszą borykać się z dużymi kolejkami i obłożeniem SOR-u. - Ubolewam, że SOR-ów nie ma w szpitalach w Tucholi, Więcborku, Człuchowie i Bytowie. To powoduje bardzo duży napór na nasz SOR pacjentów z ościennych powiatów – tłumaczył Bonna. - Niestety, taki mamy system.
Symboliczny bandaż przecięli samorządowcy z gmin i powiatu, a także ordynator Jakub Jażdżewski oraz oddziałowa Gabriela Kartuszyńska. - Nasze marzenia sprzed kilku lat - odnośnie SOR-u - się spełniły. - To, co zmieniło się dla pacjentów to przestrzeń. W ostatnich miesiącach przed modernizacją na salach zamiast czterech było jedenaście czy dwanaście osób i było ciężko. Powierzchnia zwiększyła się teraz o kilkaset metrów. Mamy też nowy sprzęt z najwyżej półki i dzięki temu pacjenci są bezpieczniejsi.
- Część obserwacyjna dla pacjentów cała jest nowa, jasna, z oknami, przestronna i klimatyzowana. To początek, w następnym etapie chcemy zbudować najlepszy oddział na personelu, choć to łatwe nie jest. Mamy jednak nadzieję, że pacjenci, którzy trafiają tutaj w przykrych dla siebie okolicznościach, będą zadowoleni. Zawsze cieszymy się, gdy pacjenci wychodzą z uśmiechami i dziękują z opiekę. Dziękujemy też za konstruktywne uwagi, bo każda rada z serca i troski jest cenna do poprawy naszej jakości – powiedział ordynator Jakub Jażdżewski.
Ze względów na ochronę danych - nie było już wczoraj zwiedzania całego SOR-u, gdyż znajdowali się w nim pacjenci.
Tekst i fot. (olo)
Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.