5-11-20
Czersk. Goście na pewno przyjadą zmobilizowani
W Czersku mecz na szczycie. Lider zagra z wiceliderem!
Hitem 16. kolejki Ligi Okręgowej będzie starcie mistrza jesieni, rewelacyjnego beniaminka ligi – Borowiaka Czersk z wiceliderem Żuławami Nowy Dwór Gdański.
Czerszczanie będą chcieli podtrzymać dobrą passę 15-stu meczów bez porażki na własnym stadionie. Po raz ostatni z boiska w Czersku schodzili pokonani 8 czerwca 2019 roku, po przegranej z pretendującą do awansu Pomezanią Malbork. Trener Artur Papierowski ma do dyspozycji coraz więcej piłkarzy – do gry wracają Piotr Marach, Adrian Pruszak oraz Łukasz Leper. W ostatniej kolejce Borowiak zapewnił sobie zwycięstwo tuż przed końcowym gwizdkiem. Warto jednak dodać, że czerszczanie nie doprowadziliby do horroru w końcówce, gdyby wykorzystali chociaż połowę stworzonych sytuacji w Tczewie. Dzięki zasłużonej wygranej nad Wisłą Tczew, Borowiak został mistrzem jesieni i wzmocnił się na pozycji lidera ligi. MLKS czeka w niedzielę trudny sprawdzian. Jeżeli jednak chcą potwierdzić, że są gotowi do grania o najwyższe cele, muszą w niedzielę zdobyć 3 punkty! Zwycięstwem nad Żuławami piłkarze z Czerska nie tylko zapewnią sobie kolejne „trzy oczka”, ale także spory zastrzyk dobrego humoru.
Goście na pewno przyjadą zmobilizowani, są bowiem w świetnej formie. W ostatnich sześciu meczach zdobyli komplet punktów, strzelając 27. bramek i tracąc tylko jedną i to w ostatnim wygranym meczu z Beniaminkiem 03 Starogard Gdański. Żuławy tracą w tym momencie siedem punktów do Borowiaka. Jeżeli przegrają, strata wzrośnie do dziesięciu i przy tak skutecznie grających zawodnikach z Czerska może okazać się, że właśnie w tym meczu Żuławy przekreślą swoje szanse na wygranie ligi. Niedzielni goście muszą wspiąć się na wyżyny, jeśli marzą o wywiezieniu z Czerska jakiś punktów. Po 15. kolejkach musieli dwukrotnie uznać wyższość rywala oraz dwukrotnie zremisowali. Podopieczni Artura Papierowskiego będą przygotowani, by wykorzystać każdy słaby punkt rywala.
Podsumowując, jak gra lider z wiceliderem to musi być hit! W Żuławach po bardzo dobrym starcie (2 mecze, 2 wygrane, bilans 10:0) otwarcie mówi się o awansie. Ostatnie kolejki udowodniły, że kibice z Nowego Dworu mają sporo argumentów do formułowania takich opinii. Szczególnie mogła zachwycić postawa piłkarzy z Żuław w meczu z Beniaminkiem. Jak można było zobaczyć w relacji live, oba zespoły stworzyły, nie boimy się tego powiedzieć, świetne widowisko. Czy to wszystko starczy na znakomicie dysponowanego Borowiaka? Na Borowiaka, który na swoim stadionie wygrał czternaście meczów z rzędu? Czerszczanie dzięki wygranej mogą zwiększyć przewagę nad Żuławami do dziesięciu punktów! Byłaby to spora zaliczka, biorąc pod uwagę fakt, że to dopiero 15. kolejka. Drużyna z Żuław jednocześnie będzie starała się zmniejszyć stratę do Borowiaka, jednak musi być uważna, bo strata punktów może kosztować ich pozycję wicelidera w jesiennym rozrachunku. Czy goście będą w stanie wytrzymać taką presję? Początek meczu w niedzielę (8.11.2020) o godzinie 13.00.
– Tego co do tej pory udało nam się zrobić, nikt nie zabierze. 98 lat istnienia Borowiaka i po raz pierwszy udało się zdobyć tytuł mistrza jesieni w Lidze Okręgowej. Ale nasze podejście się nie zmienia. Liczy się kolejny mecz. Teraz to spotkanie z Żuławami jest najważniejsze, nie myślimy na razie co dalej. Dla nas liczą się tylko trzy punkty – powiedział kapitan i najlepszy strzelec zespołu Patryk Duda.
MLKS Borowiak Czersk
Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.