18-07-19
Gm. Czersk. Śladem naszych publikacji
Wędkarz nie rozumie stanowiska włodarza.
Burmistrz wyjaśnia

Po zawartym w artykule - „Święto Pstrąga” bez spinningu pstrąga. Czytelnik: O co tutaj chodzi?”  -  stanowisku burmistrza, tj. – cytat: „Poza tym, Burmistrz Czerska uważa, że spinning pstrąga jest sportem niehumanitarnym” zgłosił się do redakcji czytelnik, wędkarz, osoba zaangażowana w lokalnym środowisku wędkarskim, który twierdzi, że nie rozumie przedmiotowego stanowiska włodarza.

Dziwi się, że można mówić o niehumanitarnym sporcie, jeśli ten sam burmistrz Czerska, Przemysław Biesek – Talewski, jest fundatorem pucharu w zawodach wędkarskich w Ostrowitem, gdzie też „zwierzęta są zaczepiane na haki”. Czytelnik dopytuje, gdzie w tym wszystkim jest logika?
Chce się również dowiedzieć, dlaczego w tym roku imprezy w Ostrowitem nie organizuje Ośrodek Kultury w Czersku tylko prywatny podmiot.

- Tak jak napisałem wcześniej. Główną przyczyną rezygnacji ze spinningu pstrąga były ramy czasowe, w jakich chcieliśmy się zamknąć podczas imprezy w Wojtalu. Dodatkowo spinning odbywał się we Wiecku. Czyli nie w bezpośredniej bliskości placu imprezowego. Nie jestem przeciwnikiem zawodów wędkarskich czy wędkowania jako hobby. Bardzo duży nacisk kładziemy na zagospodarowanie jeziora w Ostrowitem i jego zarybienie. Różnica pomiędzy wspomnianym wcześniej spinningiem a zawodami w Ostrowitem jest taka, że pstrągi są rybami hodowlanymi, nie wolnożyjącymi. Nie są przystosowane do życia w warunkach dzikich. Dlatego są łatwiejszą zdobyczą dla wędkarzy – wyjaśnia burmistrz Czerska.

- Z uwagi na duże zaangażowanie sklepu wędkarskiego w Czersku w organizację ostatnich edycji zawodów wędkarskich w Ostrowitem i wolę samodzielnego przygotowania przedmiotowej imprezy, postanowiłam w tym roku zgodzić się na organizację tych zawodów przez ten prywatny podmiot – mówi Emilia Rekowska, dyrektor Ośrodka Kultury w Czersku, który do tej pory przeprowadzał zawody wędkarskie w Ostrowitem.

(red)
fot. arch.