31-10-22
Czersk. Relacja
Wysoka wygrana czerszczan w XV kolejce IV ligi

Podopieczni trenera Artura Papierowskiego odnieśli czwarte zwycięstwo pokonując u siebie 6:2 (3:1) Powiśle Dzierzgoń. Dzięki tej wygranej piłkarze z Czerska wskoczyli na 15. pozycję.

Przyjezdni już w 8. minucie otworzyli wynik. Pomocnik Powiśla podaniem prostopadłym uruchomił Krzysztofa Kołodzieja, a ten wykorzystał błąd naszego obrońcy w ustawieniu, dopadł do futbolówki i w sytuacji sam na sam minął bramkarza, uderzając piłkę do pustej bramki. Na całe szczęście Borowiak potrafił szybko odpowiedzieć. Już w 12. minucie było 1:1 za sprawą centrostrzału Mateusza Markowskiego.

Na kolejne trafienie przyszło nam poczekać do 32. minuty, kiedy to Patryk Duda zagrał na wolne pole do Błażeja Troki, a ten ładnym uderzeniem dopełnił formalności i mieliśmy 2:1 dla gospodarzy.

Dwie minuty później ponownie na listę strzelców wpisał się Błażej Troka, który skrzętnie wykorzystał błąd defensorów Powiśla i do przerwy Borowiak prowadził 3:1.
„Cieszy mnie to, że wreszcie potrafiliśmy wykorzystywać sytuacje strzeleckie, które sobie stwarzaliśmy”. - ocenił trener Borowiaka.

Po zmianie stron czerszczanie nadal dyktowali warunki gry i już w jednej z pierwszych akcji zdobyli kolejnego gola. W 48. minucie na listę strzelców ponownie wpisał się Błażej Troka, który po tym trafieniu skompletował hattricka. W 56. minucie było już 5:1. Patryk Duda wypatrzył wychodzącego na wolne pole Trokę i idealnym zagraniem otworzył mu drogę do bramki, napastnik uderzając z ostrego kąta ostemplował jeszcze słupek, ale piłka pewnie wpadła do sieci, zdobywając swojego czwartego gola tego dnia.

W ostatnich dwudziestu minutach trener dokonał wszystkich zmian i dał pograć zmiennikom. Goście w 76. minucie zdobyli swoją drugą bramkę, na listę strzelców wpisał się Karol Styś. W 86. minucie wynik spotkania ustalił Mateusz Żakowski, który otrzymał futbolówkę od Patryka Kubiszewskiego.

Borowiak – Mokwa – Pruszak, Kubiszewski, Nowaczyk, Markowski, Koniuszy, Dudzik (63’ Sowiński), Frymark (78’ Shuto), Laskowski (Szopiński), Troka (72’Żakowski), Duda (82’Takuto). - Polakowski, Szapiel.

„Nie można się przyzwyczaić do braku kibiców, a nawet im dłużej to trwa, tym gorzej nam idzie. Staramy się utrzymać odpowiedni poziom koncentracji, zminimalizować niekorzystne skutki, ale brak wsparcia ze strony kibiców na własnym stadionie jest bardzo odczuwalny. Uważam, że przy odpowiednim wsparciu ze strony kibiców, żywiołowym dopingu, możemy zawsze walczyć o zwycięstwo. Kibice są bardzo ważni, dają wielką motywację do walki. W meczu z Powiślem nie było ich najwięcej, jednak Ci co przyszli głośno wspierali z trybun naszych piłkarzy. Jest to zawsze dodatkową mobilizacją do dania z siebie 120 procent możliwości. Dziękujemy za to, że nas wspierają w tych trudnych chwilach i do zobaczenia w ostatnim meczu rundy na własnym stadionie - 11 listopada o godz. 1
3.00”. – komentuje Jarosław Schumacher, Dyrektor Sportowy Borowiaka Czersk.

MLKS Borowiak Czersk





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.