GM. CZERSK. Kobiety z dziećmi znalazły schronienie w domu pani Alicji. Aleksandra: Jeśli już będzie bezpiecznie, od razu chcemy wracać. Podziękowanie
- W centrum gromadziło się bardzo dużo ludzi, nie wiadomo było „kto jest kim”, a jeszcze dochodziły do nas informacje, że Rosjanie robią straszne rzeczy. Do granicy wyjechaliśmy samochodem, ale czas oczekiwania w bardzo długiej kolejce wynosił nawet... kilka dni. Było to bardzo trudne szczególnie z małymi dziećmi. Dzięki osobie, która...